przez SPIDER Śr mar 23, 2011 13:57 Re: Przed GP Australii 2011
Szczerze mówiąc, jakoś niespecjalnie rajcuje mnie w tym roku rozpoczęcie sezonu F1. Bardziej czekam na start w ten weekend IndyCar.
No ale jak GP Australii, to nie może się obejść bez
Beds are burning. Co do F1, to mam jednak nadzieję, że Ferrari mocno rozpocznie sezon.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.