Klasyczny wyścig w tym roku
Vettel odjeżdża, a reszta się tłucze...Button znów świetnie, pierwsze okrążenie rozprowadził perfekcyjnie najpierw wyprzedził Alonso, potem Webbera. Oby utrzymał taką formę do końca, może sypnie jakimś zwycięstwem jeszcze.
Massa, nie cierpię go, wręcz uważam że się nie nadaje do F1, a już na pewno do takiej ekipy jak Ferrari, ale ciężko go winić za kolizję - patrząc po karach przyznawanych przez sędziów w tym sezonie - ukaranie Massy było nie zrozumiałe. Fajnie że obsada sędziowska się zmienia, ale mam wrażenie że każda inna ekipa wydaje "swoje" decyzje. Tak jakby regulamin nie istniał. To jest dziwne. Moim zdaniem RA i powinni to puścić bez karania. A Massa cóż, ja nie wiem jakim cepem trzeba być żeby dwa razy zniszczyć zawieszenie w ten sam sposób (pomarańczowy krawężnik) ??? Chyba najlepszym podsumowaniem, był czerwony jak burak Smedley, który miał minę jakby chciał się zapaść pod ziemię.
Zaskoczenie, to z pewnością "Hajme, lub jak mawia Borówa Dżajme", no i SchU który w sumie pojechał na tyle dobrym tempem, że "wyminął" Rosberga i nie dał się złapać Hamiltonowi, a to już jest sukces. Jestem ciekawy, co powiedzą krytycy Barona, jeżeli ten skończy sezon z większą ilością punktów niż młody Keke.