przez Shaitan So mar 17, 2012 21:56 Re: Przed GP Australii 2012
Sokół chyba przespał sezon 2011 w GP2. Lwia część wyścigów, w których Grosjean ruszał z dalszych miejsc była przez niego podobnie rozgrywana. Najpierw pozwalał się "wyszaleć" rywalom, którzy cisnęli od samego początku (nie będąc przy tym specjalnie szybszymi od niego), by później bezwzględnie wykorzystywać lepszy stan swojego ogumienia w momencie gdy opony kończyły się już jego oponentom.
Testy opon Pirelli zrobiły również swoje niewątpliwie, ale bez dwóch zdań Romain rozwinął się od 2008-2009 r. stając się przede wszystkim kierowcą niemalże kompletnym, bo szybkim był zawsze.
Mika: "Real men never cry"
Alonso: "I am aware that today I spent some of the luck remaining in life"