przez ZderzacK So lip 28, 2012 21:49 Re: Przed GP Węgier 2012
Oj tam, Cichy, oczywiście Guzik nie daje rady w tym sezonie Hamiltonowi. Tyle, że są to jednak kierowcy o zupełnie odmiennym stylu jazdy (choć zgodzę, się, że obydwa style ewoluowały). Jeżeli dzieje się tak, że Button z wyścigu na wyścig traci w kwalifikacjach do kolegi z dwóch dziesiątych do nawet prawie sekundy to albo modyfikacje bolidu się z nim zupełnie nie dogadały (a nie wierzę już teraz, że bolid jest pod Hamiltona, to nie czasy Dennisa), albo facet przeszedł wylew/udar. To jest po prostu niemożliwe. Podobnie jak to, że gość zjadał twardszą mieszankę szybciej niż inni miększą.
Myślałem, że nowy pakiet MP4-27 bardzo pomógł Buttonowi, ale dzisiejszy wynik niestety tego nie potwierdza, a szkoda. Myślałem, że miedzy nimi karty zostaną znowu rozdane, ale Lewisowi, jak już ktoś pisał, dobry wynik należy się jak psu buda.
Bardzo cieszę się postawą Grocha. On ma wielki talent. To naprawdę nic, że nie zawsze w pełni panuje nad wyścigiem. Tego można się nauczyć, a talentu nie kupisz nigdzie. Poza tym, jest jednym z równiej jeżdżących "narybków". Jest marzeniem Senny, Pietrowa czy Vergne'a.