Rubiq napisał(a):Nie rozumiem czemu chcecie psuć jeden z najlepszych torów w kalendarzu, dłuży Wam się wyścig? W tym samym czasie leci pewnie jakaś Moda na sukces albo inne M jak miłość, nikt nie broni przełączyć.
Bajki opowiadasz. Gdyby nie nocny wyścig to GP nie miałoby w sobie nic. Nawet mimo reflektorów wiele w tym nie ma. Po Magny-Course też się świetnie w rfactorze jeździ, ale tor do F1 był tragiczny - pomijając już same krowy dookoła. Gdyby Singapur nie kładł ogromnej kasy w organizacje i dla FOM to nikt by się nawet nie zastanawiał nad tym GP.
Zresztą to samo dotyczy Valencji, tylko akurat tego toru to już nic poza nazwiskiem Alonso nie broni.
-- Pn wrz 24, 2012 12:17 --
Kazik napisał(a):axel napisał(a):Jedno słowo: procesja
Marina Bay jest właśnie takim torem,
No o.k.,o.k. ale coś tam się zawsze dzieje oprócz crasha i SC.
Widziałeś jak Filipek stracił kontrolę nad pojazdem i dzięki temu wyprzedził Bruno ?
Apropo tego co pisze
Karol to przydałby się temat pt.silly season 2013 i wtedy można jeszcze dorzucić Algersuariego w to miejsce.
Stracił kontrolę, bo najpierw ściął tor żeby wogóle wejść pod Burno, a później odbił się od ściany... W tamtej sytuacji, żeby nie wyprzedzić to musiałby albo pójść na wprost, albo się kompletnie zatrzymać, jak na tak wolnym fragmencie był już na równi po wewnętrznej to nawet wchodząc w zakręt bokiem by go wyprzedził...
Tzn nie, przepraszam... nie ściął toru... 1/3 prawej przedniej opony została między białymi liniami