Dżizas zaciąłeś się? Mówię, że zgadzam się, że pojechał przepisowo, a ty "jeszcze raz przypominasz", że pojechał zgodnie z regulaminem i nie dostał kary. Czy jak ktoś Ci mówi, że dziś jest ładna pogoda to też odpowiadasz "Nieprawda bo dzisiaj nie pada!"?! No ludzie.
Tak, na starość ludzie tak mają, zacinają się. Należy to uszanować
.
Jazda na ślepo? Panowie jadąc w 10x trudniejszych warunkach niż tu nie mieli kontaktu, a jak tylko któryś wyjechał za tor to ODDAWAŁ pozycję nieprzepisowo zyskaną - wyjątek to wyjazd Massy na ostatnim zakręcie i dalej nie rozumiem czemu nie został ukarany.
Nie rozumiesz? Dobrze, że inni to rozumieją, włączając w to Kubicę. Nie miał zadnych pretensji do nikogo. To się nazywa "wyścigi".
Toż już manewrom Vettela z Alonso na Monzy sprzed roku bliżej do tego, tyle że tam jestem mimo wszystko zdania, że Vettel nie chciał aż tak wypychać Alonso za tor, ale przeliczył się myśląc, że Hiszpan odpuści, czego nie zrobił
Wybryki Vettela mają się nijak do jazdy Sergio. I, o ilę się nie mylę, Sebastian został za nie ukarany.
Najbliżej temu do napadów ekstazy napalonego nastolatka. Ktoś kto jeździć umie i umie myśleć taki atak zaplanuje. Ktoś kto tego nie potrafi będzie rzucał bolidem na lewo i prawo, próbując się wepchnąć na siłę jak to robił Perez. Jak nie umiem go przechytrzyć to go przepchnę i tyle.
Perez był szybszy od JB. Jeśli tego nie zauważyłeś, to nie jest to mój problem. Jenson chciał "pobawić się" z Perezem zwalniając na wyjściu z zakrętu, jednakże Sergio nie dał sie na to nabrać. Taka mała wojna psychologiczna "ja jestem Szefem". Jak Damos napisał wcześniej, telemetria wyjaśni.
Jak nie umiem go przechytrzyć to go przepchnę i tyle.
No i udało sie! Przepchał go. Zgodnie z regulaminem (sorry, zacinam się). A pamietasz GV z RA? Inne czasy, lepsze...
Nie ma po co rozwijać tematu bo mamy odmienne zdanie i pewnie, i tak wrócimy do kwestii "ale nie został ukarany".
Dokładnie. Jechał zgodnie z przepisami.
@UP Coś takiego walało się po torze?
Przez ułamki sekund. Groszka ściągneli wcześniej, ze wzgledu na ilość gumy gromadzącej sie na przednim skrzydle i wlotach do chłodnic. Mówił o tym EB w trakcie wyścigu w rozmowie z Crofty'm.
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.