Jakimś cudem zabłądziłem z tym postem do sezonu ogórkowego
Przyznam, że po q2 zastanawiałem się czy większą niespodzianką jest nieodpadnięcie Hamiltona czy duetu Lotusa. Po wyścigu widać było, że dla Lotusa nie była to kolejna pomyłka tylko brak odpowiedniego pakietu na ten tor (o tym przekonamy się w kolejnych wyścigach, bo być może to nie był jednorazowy spadek formy). Dla Hamiltona był to natomiast wypadek przy pracy, do czego sam się przyznał.
Wyścig jak na suchą Monze moim zdaniem ciekawy, świetny wyścig Massy - w sumie to był świetny wyścig dla kierowców Ferrari i Red Bulla. Nie wiem co się działo z tą ich skrzynią biegów, ale było to dziwne. Szczególnie u Vettela któremu zabronili dokręcać na 5 i 6 biegu, bali się, że tryby nie wytrzymają? Pogoń Hamiltona z pewnością dodała trochę emocji do wyścigu, wydaje mi się, że slow puncture o którym mówił inżynier pomogło Mercedesowi. Inaczej próbowaliby jechać na 1 pit i Hamilton utknąłby z tyłu za wolniejszymi kierowcami.
P.S. Gwizdy jak dla mnie żałosne, po walce wygrał lepszy pakiet. Najwidoczniej pakiet z czerwonym bolidem nie był najlepszy i Tifosim ciężko było to wczoraj pojąć. Zrozumiałbym gwizdy gdyby wypychali się z toru, zajeżdżali drogę w picie itp. Ale wyścig był czysty, więc gwizdy mocno nie na miejscu.