Heh dobrze, że nie mam PS4 i tym razem nie dam się nabrać na bajki od Codemasters...
Nie znam się na rynku gier, ale chyba żaden inny producent nie ma tak bezczelnego wytłumaczenia na wydanie gniota - ,,nie dopracowaliśmy, bo nie mieliśmy czasu"
Czyli co? Teraz aż do F1 2020 będą wydawać kolejne edycje (każda z małymi ulepszeniami), aż dojdą do poziomu z F1 2011 (najlepsza odsłona serii, z karierą, 3 sesjami treningowymi i wymagająca przy jeździe bez asyst), a potem nadejdzie nowa generacja konsol i zaczną zabawę od nowa?
Oby stracili licencję jak najszybciej, bo to już jest kpina...