przez Venio Wt mar 08, 2016 0:32 Re: Tenis
Co myślicie o zwołanej konferencji prasowej przez Szarapową i ogłoszeniu, że złapano ją na dopingu?
- Kilka dni temu dostałam list od Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), w którym poinformowano mnie, że miałam pozytywny wynik testu antydopingowego. Od 10 lat przyjmuję lek o nazwie mildronat, zwany też meldonium, który wcześniej nie znajdował się na liście zabronionych substancji, ale wpisano go na nią 1 stycznia 2016 roku. 22. grudnia dostałam e-mail od WADA o zmianach na liście substancji zabronionych, gdzie można było zobaczyć zabronione rzeczy i nie kliknęłam w link - tłumaczyła na poniedziałkowej konferencji prasowej przyłapana na dopingu Maria Szarapowa.
* Szarapowa od dziesięciu lat przyjmowała substancję w leku Mildronate
* to łotewski lek stosowany w zaburzeniach związanych z niedokrwistością. Stosuję się go przy leczeniu dusznicy bolesnej i niewydolności serca
* to jeden z łotewskich hitów eksportowych. W 2013 roku sprzedano go za 65 milionów euro
* lek nie jest dopuszczony do obrotu w USA
* meldonium zostało wpisane na listę zakazanych substancji przez WADA od pierwszego stycznia 2016 roku. W uzasadnieniu napisano, że "sportowcy często stosują ją by poprawić swoje wyniki"
Czy nie wydaje się Wam to dziwne, że pewnie mnóstwo ludzi ze sztabem dba o jej zdrowie, przygotowanie, a tu tłumaczenie, że nie kliknęła w link w e-mailu? W tym roku chyba zdyskwalifikowano 3 biatlonistki, w tym bodajże dwie z jakimiś medalami, za tą samą substancję, więc jak mogło uciec to komuś uwadze? Chyba jedyne wytłumaczenie byłoby takie, że brała po kryjomu i nikt o tym nie wiedział prócz wypisującego receptę, a ona sama sprawy nie dopilnowała, no ale brała już jednak 10 lat... Czyżby rzeczywiście zostawiono wszystko na jej głowie?
Ciężko na razie w to wszystko uwierzyć mając w pamięci burze z dopingiem w Rosji, która wybuchła przecież nie tak dawno. Na razie Maria zawieszona do 12 marca.