No tak, ale w trakcie eliminacji mielibyśmy na torze cały czas ok. 4-6 kierowców, którzy uciekaliby przed toporem..
Nie, nie mielibyśmy. Przy obecnych regulacjach dotyczących opon każdy kierowca wykonałby 3-4 okrążenia na najmiększej mieszance i więcej jazdy nie miałoby sensu bo opony i tak nie pozwoliłyby poprawić czasów. Do tego i tak po jednym kółku kwalifikacyjnym trzeba zjechać po nowy komplet, bo jazda 2-3 mierzonych kółek na jednym komplecie nie ma najmniejszego sensu.
Dyskusja o eliminacji w dowolnej formie ma cokolwiek sensu, przy zniesieniu jakiegokolwiek limitu opon na kwalifikacje. Bez tego każda forma eliminacji zawodnika z czasem będzie taką samą szopką jaką ogladaliśmy w Australii.