W krótkich żołnierskich słowach (jak się okazało nie takich krótkich):
- obecna wersja witryny jest na tyle archaiczna, że pakowanie zasobów w jej zmianę to strata czasu, zresztą zobaczcie sobie dostępny kod źródłowy i zobaczycie tam o co mi chodzi
- przypinam się do zdania exxxile co do wyglądu blokowego, oczywiście nasza strona jest zdecydowanie do odświeżenia, ale ładowanie się w kafelki czy inne style typu nowy autosport (przestałem korzystać ze strony, bo nie da się nic znaleźć, zostaje mi RSS, który też najnowszy już nie jest). To kwestia do przemyślenia.
- wersja mobilna - na razie musicie korzystać z apki, która jest prosta i skaluje się do ekranów komputera. Natywna wersja mobilna przewidziana jest na przyszły rok (chciałbym to ogarnąć w lato, ale wszystko zależy od mojego tempa nauki). Ale uwaga, będzie to coś na styl obecnej apki. Nie zamierzam pakować całego serwisu w wersję mobilną. Zresztą jeśli ktoś będzie chciał pooglądać staty z 1967 roku to będzie mógł sobie włączyć tryb PC w przeglądarce w telefonie
- no i zostaje kwestia przebudowy witryny na pecety. Tak, trzeba to zrobić. Tak, trzeba to zrobić jak najszybciej. Tak, trzeba do tego ogarniać bazy danych, bo to jest złoto tej witryny. No i na koniec - tak, około dwóch miesięcy temu zostały podjęte decyzje, że w związku z zerowym budżetem muszę to zrobić sam. Jeśli sprawa się będzie przedłużać, to postaram się poprosić Slipstreama o dość lekkie odświeżenie tego co jest i zaprzeczę temu co napisałem w pierwszym punkcie. Liczę jednak, że do końca 2017 będę znał bazy danych na tyle, by ruszyć z tym projektem.
Podsumowując. Powyższe decyzje są około 3-4 lata spóźnione. Wiem o tym, nawet bardziej niż sobie wyobrażacie. Ale mamy 22.10.2016 i nie cofnę czasu. Jedyne co mogę to poświęcać się nauce do późnych godzin nocnych co robię (oprócz tego fajnie jest zarobić coś na życie, stąd ilość czasu ograniczona). Efekty tej nauki będą oczywiście niedostrzegalne początkowo, a nawet szkodzące stronie (jeszcze mniej czasu na edycję treści bieżącej) ale tak zostało postanowione, więc tak się stanie. Miło byłoby gdybyście na przykład na wiosnę zapytali, jak się sprawy mają, zdam relację.
Pocieszam się, że największa konkurencja na tym polu również ma tyły
Oczywiście nie jest to przytyk, bo Mateusza Kempińskiego znam i szanuję, z tego miejsca pozdrawiam jeśli nas czyta. On też wie najlepiej dlaczego ani my, ani oni nie mają nic nowocześniejszego
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”