rocque napisał(a):Sauber może nie weźmie dwóch żółtodziobów od Ferrari, więc jak wysupła trochę kasy - czemu nie próbować za Ericssona? W innym wypadku pozostaje szukać szansy za rok w Haasie albo Force India (może zwolni się miejsce w tym drugim, a pierwszy sponsorami nie grzeszy i Magnussen na dziś dzień nie robi furory).
Ja myślę, że po twardych negocjacjach ze strony Saubera, mogliby to zrobić.
racjolnalnego punktu widzenia, gdzie liczą się punkty w wyścigach i na koniec sezonu sytuacja Saubera wygląda dramatycznie. Nowy sezon, to punkty rozdane między Merca, Ferrari, RedBulla, Force India i na 90% McLarena. Ten ostatni wprwadza dużą różnicę w możliwości pozostałych zespołów. Jest jeszcze szansa, że Renault będzie bardzo mocne i największe problemy z omówionych będzie miało Force India. Na tym zabawa się nie kończy, bo mocny silnik i kilka wydartych punktów na szybkich torach zdobędzie Williams, a Haas znając swoje miejsce również zalwalczy o kilka punktów, podobnie jak Williams. Oczywiście różnice między zespołami ukażą się w Australii, ale już wiemy, że Sauber mimo że co roku chwali się tunelem i agresywnymi koncepcjami, raczej kolejny rok dopisze do listys słabych sezonów.