Ricciardo wybrał bardzo dziwną linię jazdy i nie rozumiem dlaczego chciał się wciskać po wewnętrznej, gdzie miał bardzo mało miejsca
Miał w brud miejsca, gdyby Verstappen zachował się jak normalny kierowca wyścigowy. Takich manewrów mieliśmy wiele, kierowca z tyłu wychyla się w prawo (tutaj na zewnętrzną) ten z przodu chcąc się bronić także zjeżdża w prawo więc atakujący szybko przechodzi na drugą stronę. Dla takich manewrów powstała kiedyś zasada którą Max ma w głębokim poważaniu, gdzie broniący nie może dwukrotnie zmieniać linii obrony, ale FIA chyba już jak widać skończyła z egzekwowaniem tego. W każdym razie jeśli atakowany gra fair, mamy wtedy jedne z klasycznych manewrów wyprzedzania gdzie wyprzedzający "zrobił w konia" wyprzedzanego. W sumie to jeden z klasycznych manewrów we wszelkich rodzajów wyścigów, takie "wahadło" dla zmylenia kierowcy przed tobą. Tylko niestety to jest Max, po którym widać wyraźnie, że gdy Daniel wychylił się w prawo poszedł z obroną w prawo, a zaraz potem zaczął zjeżdżać do muru.