Jak to nie jest wątek do takiego marudzenia, to proszę usunąć, chciałam skomentowaćpo newsem, ale mi się nie udało
Ech, może nigdy się za dużo udzielałam tutaj, a ostatnio w ogóle, ale niemniej śledzę F1 wiernie od ponad 10 lat już, a 90 % tego czasu głównie przez F1WM. Więc, weszłam sobie dzisiaj, a tu zaskoczenie. Dalej, chciałam wysmarować komentarz na ten temat, może nie totalnie krytyczny, ale trochę tak. I stwierdziłam, że nawet tego nie mogę zrobić! Bo nie mogę się zwyczajnie zalogować na stronie. Tylko potrzebuję FB albo google, nie dzięki, zachowuję te strony do komunikacji ze znajomymi i do pracy, twitter albo disqus - nie mam, nie potrzebowałam nigdy, nie chce mi się zakładać kolejnego konta specjalnie po to. I smutno mi trochę że nie mogę z mojego dawnego, prawie 10-letniego konta nic skomentować, nawet swojej opinii na temat tych zmian. No chyba, że coś przeoczyłam i jest opcja komentowania z forumowego konta, to zwracam honor.
No a co do zmian... Zawsze bardzo mi się podobała ta strona, jedna z moich ulubionych pod względem designu w ogóle, a już o F1 zwłaszcza. Znam bardzo dobrze angielski, i miałam czas, że dużo buszowałam po anglojęzycznym świecie F1, ale jak coś chciałam sprawdzić w statystykach, albo poszukać jakiejś wypowiedzi, co mi się przypominała albo na szybko sprawdzić newsy - to tylko F1WM. Dla mnie strona wydawała się bardzo uporządkowana, atrakcyjna, funkcjonalna, naszpikowana więdzą, i oryginalna. Jeden rzut okiem na monitor i wiedziałabym, że to to. A teraz... Funkcjonalna zapewne nadal jest, ale moim zdaniem jest taka bezpłciowa, równie dobrze mógłby to być onet, autosport czy wp i nie zauważyłabym różnicy. Nie, że jestem fanką przekombinowanych stron, ale ta przekombinowana nie była. Pewnie to ukłon w stronę mobilnych użytkowników, ale przecież i tak jest aplikacja? Chociaż nie korzystam, to nie wiem, jak to dokładnie wygląda. Więc, jak dla mnie to może wygląd jest i "nowocześniejszy", "modniejszy", bardziej na czasie, ale jest też nijaki.
Niemniej doceniam włożony wysiłek i masę czasu i pracy, i prawdopodobnie nadal to będzie moje główne źródło informacji o F1.