cwiek napisał(a):Inną kwestią jest sam Russell. Nie zdziwię się jak za 4-5 lat zdobędzie mistrza i będzie można stwierdzić, że RK po 8 letniej rozłące miał tempo na poziomie nowego Hamiltona. To nie jest pierwszy lepszy Stroll czy Sirotkin.
Co do Russella podzielam opinię. Też uważam, że to bystry chłopak, który ma sporo naturalnego talentu. Uważam, że najzdolniejszy i najbardziej perspektywiczny z nowych kierowców w tym sezonie. I ma zadatki na kierowcę kompletnego. To jest taka sytuacja, z jednej strony doświadczony kierowca ale po drastycznej, 8 letniej przerwie który musi na nowo poznać nowe bolidy i zrzucić wyścigową rdzę. Z drugiej kierowca, który ma w sobie zadatki na przyszłego mistrza świata. Czy nim będzie? Pewnie wszystko zależy od wielu zmiennych, menadżera, zespołu, bolidu etc. W każdym razie z ostatnich wyników kwalifikacji jestem zadowolony (RK i RG praktycznie jechali na tym samym poziomie). Boję się o wyścig. Natomiast jeśli w ogóle (z nową czy starą podłogą) RK będzie osiągał wyniki, tempo bardzo zbliżone do GR to myślę, że przez wszystkich zostanie to odebrane bardzo pozytywnie z szansą na kolejny rok w F1. Każdy potrzebuje doświadczonego kierowcy w zespole, który jest pracowity i daje dobry feedback. Nawet jeśli miałby to być kierowca nr. 2.