Pawcioco napisał(a):Tyle, że tu raczej nie było nacisku na wychwalanie Kubicy, a na złośliwości wobec ludzi, którzy wsadzali Latifiego za Kubicę po Kanadzie i porównywali czasy okrążeń z dwóch różnych treningów. O ile o to ci chodziło.
Tu chodzi cały czas o to samo. Mianowicie o codzienne tworzenie czy insynuowanie teorii spiskowych, a do tego bezkrytyczne przyjmowanie słów RK, co zresztą spotyka się z entuzjastyczną reakcję tłumu. To wszystko okraszone niezwykłą pewnością takich przekonań i uważanie, że inni muszą się nie znać. Przyczyn dlaczego wiele osób je powtarza może być, choćby czyste ludzkie zaślepienie czy chęć utrzymania dostępu do RK. To generalnie bez znaczenia, bo nie żadnych solidnych dowodów na to co się zarzuca, a kolejne pomysły nie wytrzymują próby czasu i konfrontacji z rzeczywistością. Zawsze też można powiedzieć, że tak do końca nie wiadomo, no ale gdy RK był szybszy od GR na początku australijskiego FP1 to wiadomo było, że stał za tym talent kierowcy
Też chciałbym aby sytuacja była odwrotna, bo zawsze kibicowałem i nadal kibicuję Robertowi, ale trzeba patrzeć obiektywnie.