Kazik napisał(a): (nawet chyba na korzyść Roberta coś tam było).
Nie przywiązywałem nigdy do tego wagi, ale George chyba był zmuszony wcześniej brać jakiś świeży.
lg2000 napisał(a):Czyja to wina? Moim zdaniem Williamsa, bo mają najwidoczniej mało do powiedzenia Mercedesowi.
Zasady dostarczania silników, w tym ewentualnego usuwania awarii, określone są w umowie...
A czy Mercedes już sam wie co i jak, to z absolutną pewnością wina Williamsa