Mastera z forum się pozbyliście i forum upadło
A mówiłem dajcie mnie na moda
PS. Właśnie wspominam Bohdiego (R.I.P - trzymałem z Wojtkiem kontakt od 2011 roku co najmniej 1x w tygodniu, bo jak Bobert przywalił w barierkę to męczyłem mu ostro bułę na PW, a potem przez telefon. Chłop robił staż w Mediolanie - w szpitalu, którego filia mieściła się w Santa Corona. I tam pracował sobie pewien jegomość-rehabilitant. "Świat jest mały Dominik, naprawdę". Wystarczy sobie wklepać w googlu jaki bohdi to był mózg. Staże w Houston, Nowym Jorku, Teksasie, Pittsburghu, Detroit... Co ciekawe znał się też z TobaccoBoyem. Z tego co pamiętam, a mówił mi to w 2015-2016, TobaccoBoy kręcił się w ekipie kartingowej Kubicy we wczesnych latach jego kariery... + bardzo chwalił Damosa, mówiąc: "cyt: "Damos ma łeb. Wie co mówi.".
Ehhh dzwonilismy do siebie i nie potrafiliśmy zakończyć rozmowy, bo co u Kubicy, co w F1.......... W 2013 kupilśmy se bilety na Bon Jovi - tyle że on na Slane Castle a ja na Gdańsk.
Bohdi w 2020 roku latem przeprowadził się do Poznania - zamieszkał 3 kilometry ode mnie. Obiecał, że ogarnie swoje sprawy po przeprowadzce z Waterford i lecimy na Wrocławską. Zmarł jakieś 2 miesiące po przeprowadzce tutaj, w sierpniu 2020 roku - dokładnie na ten miesiąc byliśmy zgadani. Jeśli ktoś jest z Gliwic, odwiedźcie naszego Przyjaciela:
https://grobonet.com/index.php?page=wys ... C01L71A....
mieliśmy się spotkać właśnie w sierpniu 2020, bo dzieliło nas 10 minut autobusem
) , a to dosyć zabawne, bo kilka razy i to na przestrzeni kilku lat powiedział mi: "Dominik, świat jest mały, uwierz." Jakoś raz w miesiącu rok w rok podsyłałem mu hard-metalowe i hard-rockowe albumy na pocztę gmail. Dzięki Bohdi za Skid Row i Bon Jovi <3
I jeszcze TobaccoBoya (chyba też RIP), bankoq, ABA, Carlosa (mega-spoko człowiek, ma bardzo ładną laskę - teraz już chyba żonę
, ćwieka, Maraza, Damosa, BMWPower, Rubiq, Crow, Pieczar, slipa, hideto, SirKamil (łeb jak TobaccoBoy czy Damos), patgaw, cravenciak, yankess, Angulo, Cinek, Mexi, Shaitan, barteksa (tych dwóch asów robiło u Artura Kubicy w redakcji), MalarzF1 (z tym gościem nieraz i nie dwa balowaliśmy na Wrocławskiej, bo też się okazało, że mieszka 5 przystanków ode mnie
).......
Swoją drogą taka śmieszna anegdota. Kiedyś na Euro2012 zaprosiłem w odwiedziny Rubiq'a do swojego miasta, który ma chyba moda do dzisiaj i czytałem co sobie modzi piszą o Masterze na ukrytym forum administracyjnym
(jego hasło już nie działa :< )
Teraz już obydwaj wiedzą co u Senny...
To były czasy
No i ja w TOP3
Za to w sumie kocham wciąż F1. Że to taki mały, zamknięty, "nasz" świat.
PS2. Hej!
W sumie to jestem na P2 z pięciocyfrowym wynikiem!
Zacząłem przygodę z f1wm mając niecałe 12 lat.
Mam nadzieję, że u Was wszystko gites i trzymacie się wciąż ramy (nie zmarliście na żadne udary, zawały, glejaki i inne ścierwa).
BTW - czemu w podpisie mam reklamę środku na erekcję tj. sildenafil?
Jak to mówił bohdi - buziaki & enjoy life!