przez soplik So lut 24, 2007 21:04
Napisałem w tym temacie już wiele, ale muszę dodać, że przez wielu ludzi Senna już za życia był legendą F1 i już wówczas przez wielu uważany był za najlepszego kierowcę wszechczasów.
Co do sezonu 1994, pamiętam, że pomimo nie ukończenia przez Ayrtona wyścigów na Interlagos i Aidzie jakoś byłem wtedy bardzo spokojny o końcowy wynik mistrzostw. Biorąc pod uwagę obsesję Brazylijczyka na punkcie poznawania każdego detalu bolidu myślę, że Williams przy jego pomocy szybko uporałby się z problemami i prześcignał Benettona.
AYRTON SENNA da SILVA
THE FASTEST EVER