TobaccoBoy napisał(a):tylko jak zespoły rozwiążą kwestie przygotowań do sezonu, bo jeśli to ma na celu ukrócenie wydawania kasy przez zespoły (mniej czasu na testy, dodatkowe poprawki) to słaby pomysł
W latach ubieglych Ferrari (i nie tylko oni) wprowadzalo nowy bolid w trakcie sezonu i nie przeszkadzalo im to w wygrywaniu MS.
slipstream napisał(a):Co do samych kosztów, to moze i miałoby sens, bo mozna by się ograniczyć do ewolucji jakiegos modelu, a nie rok w rok wydawac kupe kasy na nowy model
dokladnie, mniej czasu, mniej rewolucyjnych innowacji a jedynie powolna ewolucja. FIA musi jednak ustabilizowac przepisy.
Tylko co z ludzmi, takim Hamiltonom czy Kubicom bedzie zawsze malo ale pojazdza kilka lat i im tez sie znudzi, nie mowie o starych wygach ktorym cierpnie skora na mysl o siedzeniu na walizkach przez 9 miechow. Jedynym plusem moze byc wieksza rotacja wsrod kierowcow a nie te same nazwiska przez 15 lat (no moze przesadzam, ale cos w tym stylu)
p.s.
Mam wrazenie ze Berni spodziewa sie konca swiata i kombinuje jak by ta krowe wydoic do maksa z Maksem Mosley'em
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.