Embed from Getty Images

Robert Kubica po piątkowych treningach zwrócił uwagę na nową charakterystykę toru Silverstone, który przeszedł kolejne modyfikacje nawierzchni.

W ubiegłym sezonie kierowcy narzekali na ogromne nierówności brytyjskiego obiektu, który doczekał się nowego asfaltu. Przed tegoroczną edycją Grand Prix Wielkiej Brytanii organizatorzy dokonali kolejnych zmian, które miały wyeliminować wszelkie niedogodności.

Ponadto zdecydowano się zmienić charakterystykę niektórych miejsc poprzez zwężenie toru, jak na prostej Wellington, czy wprowadzenie żwirowych pułapek dużo bliżej zewnętrznych partii.

„Nowa tegoroczna nawierzchnia sprawia, że tor stał się nieco ostrzejszy w jeździe, a samochód zachowuje się inaczej” – powiedział Robert Kubica, który w piątkowych treningach zajął odpowiednio dwudzieste i dziewiętnaste miejsce. „Poza tym wiatr był dosyć porywisty w miejscach, w których ma to wpływ na działanie bolidu. Mimo, że sytuacja jest taka sama dla każdego, prawdopodobnie ma to większy wpływ na nas, ponieważ mamy najmniej przyczepności, a zatem jesteśmy wrażliwi na te warunki. Dziś wieczorem przyjrzymy się danym z bolidu i zobaczymy co możemy zrobić”.

Główny inżynier wyścigowy Williamsa – Dave Robson, podsumowując piątkową pracę Kubicy, powiedział: „Mocne podmuchy wiatru zwłaszcza po południu sprawiły, że testowanie nowych części było trudniejsze. Mimo to Robert pojechał nieźle i wykonał solidny przejazd na twardej mieszance opon”.