Embed from Getty Images

Francuski F1i.com podaje, że przedstawiciele Alfy Romeo byli obecni na rozmowach w Warszawie w sprawie potencjalnej współpracy z Robertem Kubicą.

Polak po sezonie pożegna się z Williamsem, o czym poinformował tuż przed Grand Prix Singapuru. Niemal pewne jest, że kierowca nie zdoła znaleźć angażu w Formule 1 na przyszłoroczne zmagania, dlatego głównie łączy się go z posadą testera w ekipach środka stawki.

W ostatnich tygodniach najgłośniej spekuluje się o zespole Haas, który rzekomo mocno zabiega o finansowe wsparcie sponsora Kubicy – PKN Orlen. W przypadku 34-latka miała paść propozycja roli kierowcy rozwojowego, która polegałaby na pracy w symulatorze, a także występach za kierownicą bolidu w testach i piątkowych treningach.

F1i.com podaje jednak, że tuż przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych do gry mogła wkroczyć Alfa Romeo. Stajnia z Hinwil, którą Kubica reprezentował w latach 2006-2009 za czasów BMW Sauber, ma wciąż dobrze pamiętać o umiejętnościach Polaka.

Francuski serwis uważa, że Kubica w Alfie Romeo również mógłby liczyć na posadę zawodnika rozwojowego, którą dałoby się połączyć ze startami dla włoskiego producenta w wyścigach turystycznych lub programem GT z siostrzanym Ferrari. Sam 34-latek podkreśla, że jego priorytetem na 2020 rok są regularne starty na konkurencyjnym poziomie.