Embed from Getty Images
Alfa Romeo potwierdziła, że Robert Kubica pozostanie w kokpicie bolidu na Grand Prix Włoch.
W trakcie weekendu na holenderskim Zandvoort test na koronawirusa wykonany u Kimiego Raikkonena dał pozytywny wynik. Fin natychmiast został odizolowany, a w jego miejsce od trzeciego treningu wskoczył kierowca rezerwowy – Robert Kubica.
Polak podczas kwalifikacji uzyskał osiemnasty rezultat, natomiast w wyścigu uplasował się na piętnastym miejscu przed Nicholasem Latifim, George'em Russellem oraz Mickiem Schumacherem.
Jak potwierdziła Alfa Romeo, powtórne testy Kimiego Raikkonena na COVID-19 dały pozytywne wyniki, co uniemożliwia mu przekroczenie granic Włoch. Tym samym drugi start z rzędu w Formule 1 zaliczy Kubica.
„Przede wszystkim składam Kimiemu najlepsze życzenia powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że już wkrótce odzyska pełną formę i wskoczy do kokpitu bolidu. Nie mogę się jednak doczekać startu na Monzy, na której w 2006 roku zdobyłem pierwsze podium w karierze. W przeciwieństwie do Zandvoort, jest to tor, który znam bardzo dobrze. Jest to o tyle istotne, gdyż będziemy mieli format ze sprintem i będzie do dyspozycji o jeden trening mniej. Cieszę się z tego co udało mi się dokonać w Holandii i teraz czekam na Monzę” – powiedział Robert Kubica.