Embed from Getty Images
Gazeta
AS informuje, że Fernando Alonso rozmawia z zespołem Michaela Andrettiego na temat startu w Indianapolis 500 w 2020 roku.
Hiszpan dwukrotnie podchodził do amerykańskiego klasyku, najpierw w 2017 roku właśnie z Andrettim, który podjął się współpracy z McLarenem. Wówczas szansa na dobry wynik Alonso została zaprzepaszczona przez awarię silnika Hondy. Z kolei w sezonie 2019 samodzielny program McLarena okazał się porażką, po tym, jak 38-latek nie zdołał się nawet zakwalifikować do wyścigu.
Według ustaleń gazety
AS, Alonso planuje trzecie podejście do Indianapolis 500, ponownie chcąc połączyć siły z Andretti Autosport. Informacja ta jest o tyle ciekawa, ponieważ Hiszpan pozostaje związany z McLarenem, który utworzy pełny program startów w IndyCar w sezonie 2020. Zak Brown już wcześniej deklarował, że jest gotowy przygotować trzeci bolid dla Alonso na Indy 500.
„Umowa nie jest gotowa. Najważniejszy jest jednak fakt, że Andretti korzysta z silników Hondy” – podaje Jesus Balseiro, korespondent
AS, odnosząc się do napiętych relacji Alonso z japońskim koncernem.