Samochody SEAT Leon TDI zdominowały rundę FIA World Touring Car Championship na torze Monza we Włoszech, wygrywając kwalifikacje oraz odnosząc zwycięstwo w obydwu wyścigach.

Yvan Muller (SEAT) wystartował z pole position do pierwszego wyścigu i wygrał go. Drugi był Hiszpan Jordi Gene (SEAT), który w wyścigu numer dwa minął już linię mety jako pierwszy. Muller finiszował w nim na piątym miejscu. Tymczasem obrońca tytułu Andy Priaulx (BMW) miał nieudany weekend i stracił całą przewagę punktową. Obecnie Muller i Priaulx mają po 81 punktów.

Z kolei w klasyfikacji producentów SEAT zniwelował stratę do BMW z 32 do 10 punktów. Finał tegorocznego sezonu nastąpi w Macau w Chinach za sześć tygodni, gdzie 17-18 listopada rozegrana zostanie 21 i 22 rudna WTCC, połączona z Interkontynentalnym Pucharem Formuły 3. Szansę na tytuł mistrzowski zachowało teoretycznie jeszcze sześciu kierowców.

Niewiarygodna praca całego zespołu SEATA była kluczem do sukcesu. Przed 52 tysiącami widzów na trybunach, Leony napędzane silnikiem turbodiesela brylowały na torze Monza na równi z siostrzanymi modelami, w których zamontowane były benzynowe silniki. Pierwsze z nich poprowadzili Muller, Gene i Gabriele Tarquini, a drugie Tiago Monteiro, Michel Jourdain Jr i Oscar Nogues. Ten ostatni kierowca wywalczył przed rokiem tytuł mistrza w wyścigach SEAT Supercopa.

Z kierowców z przeszłością w Formule 1 najlepiej spisał się dawny tester Ferrari – Włoch Nicola Larini (Chevrolet), który był czwarty i drugi. Nieco gorzej wypadli Tarquini, Monteiro i Alex Zanardi.

» Wyniki 1. wyścigu na torze Monza
» Wyniki 2. wyścigu na torze Monza
» Klasyfikacja generalna kierowców

Źródło: Motorsport.com