W udzielonym ostatnio BBC wywiadzie kierowca testowy zespołu McLaren – Pedro de la Rosa opisał swoje dotychczasowe spostrzeżenia z jazdy nowym bolidem MP4-19, który brytyjska stajnia testuje od 25 listopada. „Samochód jest szybki. Jak tylko zacząłem nim jeździć od razu zdałem sobie sprawę, że jest znacznie szybszy od starego bolidu, nawet jeśli jest jeszcze sporo do zrobienia. Tegoroczny samochód był konkurencyjny, ale nowy jest dużym krokiem naprzód. Już pierwszego dnia ustanowiłem nowy rekord (na torze Ricardo Tormo w Walencji). Zespół nakazał mi, żebym zwolnił tempo, ale ja im odpowiedziałem, że wcale nie jadę na limicie. Zawsze jest tak samo kiedy prowadzisz dobry samochód – to bardzo proste. Nie wydaje się szybki, ale uzyskuje dobre czasy. (...) Samochód jest czuły na zmiany – reaguje w dobry sposób. Jeśli masz jakiś problem, zmieniasz coś i auto zachowuje się lepiej. Obecnie dla McLarena nie jest ważne, jak szybcy jesteśmy w porównaniu z konkurencją, ale o ile szybszy jest MP4-19 od MP4-17D. ” – powiedział Hiszpan.

W chwili obecnej stajnia z Woking jako jedyna ma już za sobą pierwsze testy nowego auta i chociaż na razie nie ma z czym porównać osiąganych czasów, gdyż pozostałe zespoły korzystały co najwyżej z przejściowych wersji tegorocznych bolidów podczas ostatnich testów, to jednak pewną przewagę udało się już uzyskać. Mowa oczywiście o wytrzymałości, która zwłaszcza w przyszłym roku w związku z wprowadzeniem zasady jeden silnik na cały weekend Grand Prix będzie szalenie istotna. Dzięki tak wczesnym testom większość problemów powinno dać się wyeliminować przed pierwszym wyścigiem sezonu. Warto również dodać, że MP4-19 pozytywnie przeszedł wymagane przez FIA testy na wytrzymałość podczas zderzeń, z czym nie mógł sobie poradzić poprzednik tego bolidu – MP4-18, który nie wziął udziału w żadnym wyścigu sezonu 2003.

Źródło: F1-Live.com