Zespół Jaguar do tej pory nie doczekał się jeszcze kierowcy testowego, który mógłby zasiąść za kierownicą trzeciego bolidu R5 podczas piątkowych treningów w weekendy Grand Prix. Prawdo do wystawienia trzeciego bolidu przysługuje zespołom, które poprzedni sezon w klasyfikacji generalnej konstruktorów ukończyły niżej niż na czwartej pozycji i nie skorzystanie z tej okazji byłoby zwykłym marnotrawstwem, przy czym wybrany do tej roli kierowca nie może mieć na swoim koncie zaliczonego udziału w więcej niż sześciu wyścigach Formuły Jeden w ostatnich dwóch sezonach.

Gdyby nie ta zasada, stajnia z Milton Keynes z pewnością optowałaby za zatrudnieniem posiadającego już pewne doświadczenie w kierowaniu bolidami Jaguar Justina Wilsona, jednak w obecnej sytuacji jednym z lepszych kandydatów na stanowisko kierowcy testowego jest zeszłoroczny mistrz Formuły 3000 – Bjorn Wirdheim. Zdobywając tytuł mistrzowski Szwed pokazał, że jest utalentowanym kierowcą, a poza tym testował w zeszłym roku bolidy zespołów Jordan i B.A.R, tak więc ma już pewne doświadczenie w kierowaniu samochodami Formuły Jeden.

Mając to na uwadze zespół Jaguar zaprosił Wirdheima do udziału w najbliższych testach, które odbędą się w przyszłym tygodniu na hiszpańskim torze Catalunya. Będą one poprzedzone serią testów na symulatorze w siedzibie głównej zespołu – Milton Keynes. Jeśli Szwed zaprezentuje się od dobrej strony, to wówczas jego szanse na zatrudnienie przez brytyjską stajnię z pewnością wzrosną.

Źródło: F1-Live.com