Kuba Giermaziak i Frank Kechele zajęli trzecie miejsce w pierwszym wyścigu podczas 5 Rundy ADAC GT Masters na niemieckim torze Nürburgring. Tym samym kierowcy Argo Racing powtórzyli swoje najlepsze osiągnięcie z tego sezonu w mistrzostwach.

W pierwszym wyścigu zgodnie z regulaminem jako pierwszy za kierownica usiadł polski kierowca. Kuba popisał się bardzo dobrym refleksem przy starcie, jednak błąd przy zmianie biegów kosztował Giermaziaka utratę dwóch miejsc, na rzecz Klingmanna, Armindo i Seyffartha. Kuba nie zamierzał jednak opuszać i od razu próbował odbić straconą pozycję.

Już w pierwszym zakręcie, opóźniając hamowanie Polakowi udało się wyprzedzić Audi niemieckiego kierowcy. Niestety Kuba nie znalazł recepty na wyprzedzenie Francuza, a jego strata oscylowała w granicach 0,3-0,7 sek. Jednocześnie Giermaziak przed zjazdem do boksu na zmianę kierowców, wypracował sobie przewagę 7,8 sek. nad Seyffarthem, który umiejętnie bronił się przed atakami szybszej Corvette Luci Ludwiga.

„Na stracie popełniłem błąd przy zmianie biegu, który kosztował mnie kilku miejsc i sporo nerwów, jednak moje doświadczenie w wyścigach na Nürburgring pozwoliło mi odzyskać utraconą pozycję już na pierwszym zakręcie” – relacjonuje Kuba. „Przez resztę dystansu byłem szybszy od Armindo, ale nie chciałem ryzykować wyprzedzania bo wiedziałem, że jesteśmy go w stanie wyprzedzić na zmianie kierowców. Frank wykonał świetną robotę, dowożąc za plecami szybszą Corvette”.

Taktyka Giermaziaka okazała się skuteczna. Nienaciskany Armindo wyraźnie zwolnił po zjeździe polskiego kierowcy do boksu, co przy bardzo dobrej zmianie kierowców w wykonaniu belgijskiego zespołu spowodowało, że Audi z nr 4 awansowało na 2 miejsce. Kechele systematycznie zmniejszał dystans do prowadzącego Wirtha, ale jednocześnie bardzo szybko do Niemca zbliżały się Corvette zespołu Callaway-Competition.

Na trzy okrążenia przed końcem Frank musiał uznać wyższość Hennericiego i tym samym drugi raz w tym sezonie dowiózł trzecie miejsce dla Agro Racing w ADAC GT Masters. „To był bardzo dobry wyścig dla obu z nas i w końcu mamy punkty. Nie było szans, żeby wygrać z Alpina i Corvette, a jutro ponownie spróbujemy znaleźć się na podium” – dodał Frank Kechele.

•  Rezultat sobotniego wyścigu

Źródło: Informacja biura prasowego Kuby Giermaziaka