Podobno Morelli stwierdził, że Kubica ma prawo odejść z zespołu, że "kupno zespołu przez Genii Capital nie oznacza "automatycznego" pozostania przez Kubicę w stajni z Enstone na sezon 2010, pomimo iż Renault zachowało część akcji i nazwę zespołu."
I co teraz? :)
Ja tam twierdzę, że Kubica będzie jeździł w Renault. Nie po to podpisywał umowę z zespołem, do którego chciał przejść, żeby ją teraz zrywać...
@jaszczur
co teraz? A teraz czekamy co zrobi M.Schumacher. Myślę że od tego zależy co zrobi Robert.Uważam że Kubek jest dla Merca w tej chwili poważną opcją i odezwą się do niego jeśli Schumi nie wróci (tu oceniam szanse 50/50)
Martwię się za to o życie Heidfelda - no jeśli Schumi wróci to Nick będzie załamany, ale jeśli Merc zatrudni Kubice to Heidfelda zamiast wyścigów w przyszłym roku czeka poważna seria wizyt u psychologa :-)
@sowa kubica fan
Nie po to podpisywał kontrakt z Renault jako Teamem fabrycznym żeby teraz jeździć dla Genii/Lopez czy coś tam.
Zechce to zerwie, nie to zostanie.
@jaszczur: "kupno zespołu przez Genii Capital nie oznacza "automatycznego" pozostania przez Kubicę w stajni z Enstone na sezon 2010" - a czy pisze tutaj, że może automatycznie odejść z powodu umowy z Genii? Media wybierają te fragmenty, które pasują do ich teorii, a w dodatku Morelli chętnie uczestniczy w tej grze, mówiąc tylko zdawkowo i nigdy całej prawdy. W ten sposób jest robiony duży szum wokół Kubicy i ma to swoje plusy, ale wcale nie musi świadczyć, że Kubica trafi na pewno do Mercedesa. Trzeba z dystansem podchodzić.
@Maraz: tez wlasnie tak do tego podchodze... stad ten usmiech na koncu postu :)
Zaczyna mnie to bawic wszystko. Sprawa z Kubica i Schumacherem... Osobiscie uwazam, ze ta cala akcja z Schumim to tak jak z Ferka wczesniej... "tak pojedzie.. .juz jedzie.. ooo nie wyszlo". Oprocz oficjalnych konkretnych wypowiedzi juz w nic nie wierze.
W koncu wszystkim w tym biznesie zalezy zeby byl szum o F1.
Jeśli ktoś sprzedaje większość udziałów w spółce to traci decydujący wpływ na jej los. Właściwie wtedy decyzyjność sprzedającego prawie się nie różni od sytuacji gdyby udziałów w ogóle nie posiadał.
I to właśnie, a nie pozostawienie nazwy jest kluczowe w tym wypadku. Zdziwiłbym się gdyby profesjonalny kontrakt nie przewidywał takiego scenariusza. Wszak sprzedaż zespołu w części lub całości to normalka w tym sporcie.
Inna sprawa czy w ogóle Kubica chciałby przejść do Merca ze względów finansowych czy sportowych (w R będzie liderem pod którego wszystko ustawią)
Z tego co dzisiaj Morelli powiedział wynika, że mają wolną rękę. Wywiad był obszerny i cały utrzymany w takim tonie jakby analizowali za i przeciw. Jeśli rzeczywiście Mercedes interesuje się Kubicą to podpisanie umowy z kulejącym od trzech lat zespołem, zamiast z podwójnie mistrzowskim byłoby kompletną głupotą. Nie dość, że to już nie jest to Renault z lat 2005, 2006 o czym przekonał się boleśnie Alonso to teraz wychodzi na to, że to już nawet nie jest Renault tylko Lopez GP. Jeśli Morelli ma trochę oleju w głowie (a wydaje się, że ma) to powinien stanąć na głowie żeby wcisnąć Kubicę do Mercedesa. Na razie mieli więcej szczęścia niż rozumu (odejście Buttona, urlop Kimiego, zakupy Lopeza) teraz czas się zabrać za robotę i trochę temu szczęściu pomóc.
Ale i tak pozostanie w Reno przecież tu ma nr 1 a w Mercedesie niedość że nr 2 to jeszcze u boku niemca a każdy wie że Merc chciał niemca w zespole
Chciał, i ma. I jest happy. W Mercedesie wyłaniali by nr. 1 na zasadzie: kto lepszy po iluś tam wyścigach - najrozsądniejszy wybór 1 kierowcy, gdy obaj prezentują zbliżone osiągi.
Drugi kierowca Mercedesa będzie ogłoszony na początku przyszłego roku i przedstawiciele koncernu Mercedes GP kontaktowali się z menadżerem RK :)
...jak i (zapewne) kilku innych kierowców.
Kubica mógłby powalczyć w Mercedesie, no chyba, że byłby traktowany jak Koval w McLarenie, chociaż wątpię, żeby którykolwiek inny zespół oprócz Ferrari (z Schumacherem) i McLaren (z Hamiltonem i Dennisem) posuwał się do tak niesprawiedliwego traktowania kierowców..
Widac jest duza chec kibicow Roberta zeby przeszedl do Merca.Moim zdaniem moze(ale nie musi ) to byc duzy blad.Zakladajac nawet ze MGB bedzie dysponowal lepszym bolidem od Reno taka zmiana wcale nie oznacza zmiany na lepsze.Znajac Rossa chyba wiecie jak jest w zespolach kierowanych przez niego,stawa na 1 kierowce a 2gi ma dowozic oczka dla zespolu w konstruktorach i facet *cudownie* potrafi odwracac losy wyscigu pomiedzy swoimi driverami,co juz nie raz pokazal.W domniemanym duecie Kubica - Rosberg,, ten drugi zapewne ze wzgledu na narodowosc i wlasciciela zespolu bylby no.1 .Wtedy fani Roberta znow rozpetaliby pieklo o faworyzowaniu itd.
W Reno ma *podobno* zagwarantowany status no.1 i tego raczej powinien sie trzymac bo w MGB roznie moze byc,a on nie ma sie co spieszyc,jest na poczatku swojej kariery i duzo jeszcze przed nim.
Reno dosyc wczesnie przelozylo sily na budowe bolidu na 2010 wiec moze byc w calkiem niezlej formie,czas pokaze.
Czy gdzieś jest napisane że sprzedali większościowy pakiet? Ja tu widzę tylko "spora część udziałów" co może oznaczać równie dobrze 35%...
A Schumacher się zdecyduje po przetestowaniu bolidu Mercedesa, wcześniej nie oczekujcie decyzji. Nie musi ryzykować, to na niego czeka Mercedes a nie na Roberta. Nie róbcie sobie nadziei.
A nawet jak z MGP nic nie wyjdzie, to może lepiej iść do Saubera niż do Lopez coś tam. Podobno teraz to Lopez zdecyduje kto zostanie teraz szefem teamu, więc to już nie Renault, tylko Lopez coś tam.
Jestem niemal pewien, że Renault będzie miało lepszy bolid od Saubera w 2010r.
@kamarinho1991: obyś się nie zdziwił,że nowe teamy będą bić Renault jak dziecko, sauber ma dobrą fabrykę i ludzi na miejscu... a Renault będzie miało rewolucje w postaci Lopeza...
Edit: Bo tak będzie jak Robert ucieknie oby uciekał z tego bagna to będzie 2 paydriverów, albo jeden doświadczony kierowca .. Co nie zmienia faktu, że mogą dostać ciężkie baty :P
Mogę się z tobą założyć, że żaden z nowych zespołów nie wyprzedzi bolidu Renault...chyba, że drugim kierowcą będzie jakiś Ho -Pin Tung czy inny D'Ambrosio .
|