Z tymi silnikami to glupota zeby miec w plecy 10 miejsc w nastepnym wyscigu;/
Chodzi o to, żeby zespół nie napoczął wielu silników na raz, aby sobie w dogodny sposób raz odbyć karę. Teraz konsekwencje będą większe, co powinno zniechęcić do kombinowania.
same sankcje...
Czyli w Monako w Q1 będzie jeździło 26 bolidów? Do Q2 nie przejdą najlepsze samochody, lecz kierowcy, którzy mieli szczęście nie trafić na wolnego przeciwnika :|
Ograniczenia jak w ChRL lub UE!
Już widzę na GP Monaco tą kolejkę bolidów na pitlane w oczekiwaniu na zielone światło podczas Q1. Można wywnioskować, że będzie opierać się na zasadzie "Kto pierwszy ten lepszy".
Moim zdaniem lepszy był stary system sprzed 2003 roku. (jeśli się pomyliłem co do roku zmian w systemie proszę mnie poprawić.)
Kto pierwszy ten niekoniecznie lepszy. Nie zapominaj że pierwsze okrązenie jest wyjazdowe. Zanim ten pierwszy je zrobi, na torze pojawić się może całe mnóstwo bolidów, które zepsują mu okrązenie pomiarowe.
z silnikami i związane z tym sankcje są za duże . Na przykładzie tego sezonu paru kierowcą się zdarzyło ze od razu padły im jednostki jak Kubicy i jednego miedzy piątkiem a niedzielą użyli 2 . Cofnięcie do tyłu o 10 spokojnie by wystarczyło , ale karać za to w następnych GP? Nonsens.
Jeśli chodzi o zakaz testów to mogło by jak zaproponowali na innych obiektach nie goszczących F1 i bez limitów .
Chodzi raczej o dwa dodatkowe silniki w jeden weekend.
Czyli na przykład bierze dziewiąty w piątek i na wyścig dziesiąty. W zeszłym sezonie dostałby tylko w jednym wyścigu karę, a kierowca zyskuje dwa dość świeże silniki - jeden na piątkowe treningi i drugi na wyścigi.
Ogólnie zmiany drobnousprawniające ale plus.Sprawa silników to tylko "załatanie" dziury w przepisach. Jest za każdy 10 w plecy tak jak było tylko nie da się 2 razy cofnąć o 10 w jednym wyścigu dlatego przechodzi na następny. Po staremu można by było napocząć x nowych i pokutować tylko raz.
Fajnie, że pomyśleli o testach dla "świeżaków" bo już to śmieszne zaczynało być. Schumacher z Massą upalają kiedy mają kaprys mimo zakazów, a Jaime musiał wsiadać kompletnie zielony.
Kwalifikacje martwią no ale to żadna zmiana, a raczej tylko adaptacja. Może nie będzie tak źle chociaż biorąc pod uwagę, że może być kilku kompletnie zielonych kierowców z Chińczykiem na czele i zapewne gwiazdorską obsadą USF1 (jeśli wystartują) w maszynie niewiele szybszej od taczek to może się z tego zrobić lekki totolotek. Na szczęście w Q1 powinno wystarczyć jedno niekoniecznie nawet czyste kółko i 8 najwolniejszych wynalazków nie będzie dalej zakłócać kwalifikacji. Skoro ci najlepsi będą potrzebować ledwo jednego kółka to może się pomieszczą.
po osiem, a nie sześć bolidów będzie eliminowanych z pierwszych dwóch części kwalifikacji
nie czasem pięć? heh.
Odnośnie silników - producenci owych pewnie ciężko pracują teraz nad poprawkami niezawodności i paliwożerności, mam nadzieję, że Cosworth także.
@paolo, co tak Cie boli, że jeżdżą sobie starym F2007?
Najciekawsza zmiana to jednak zakaz tankowania podczas wyścigu. Można ryzykownie przypuszczać, że w przyszłości powstaną opony wytrzymujące cały wyścig więc wizyta w boksie wogóle nie będzie potrzebna a tym samym zniknie jedyna możliwość wyprzedzania na większości torach. Tak więc start, uniknięcie kolizji na pierwszych kilku okrążeniach i gęsiego dojechanie do mety. Trochę szkoda tej zmiany, widok ciągnącego węża ziejącego ogniem na bolid z tyłu jest bardzo widowiskowy a tego nam teraz zabraknie. Na szczęście pozostaną nie dokręcone, latające, potrafiące zabić koła a także widok uwijających się mechaników na których teraz spocznie większa odpowiedzialność ( zawsze mieli zapas czasu , tankowanie trwało dłużej niż zmiana opon). Można przypuszczać, że w przyszłości bolidy będą nie zawodne a pit stopy będą historią mówiąca o niedoskonałości. Dlatego cieszmy się, że żyjemy w erze pit stopów. Ktoś kiedyś napisał, że jak by "kosmici" przylecieli na ziemię to pokazalibyśmy im F1 jako nowoczesny sport i szczyt techniki, myślę ,że ze zdziwieniem zapytali by "To te wasze super bolidy nie potrafią przejechać całego wyścigu bez naprawy??"
|