Zacznij się lepiej martwić co będziesz gadał po laniu od Schumiego:-)
Schumacher dostanie takie lanie jak dostał w 2005 i 2006
Lanie to już raz dostał alonso od debiutanta Hamiltona. Więc może znowu usłyszymy : nikt mnie tu nie lubi, zespół faworyzuje Massę :-)
Oby Mercedes miał maszynę na miarę bolidu Ferrari z 04r. więc kto dostanie lanie się okaże, w tej sytuacji Schumacher może i wygrać tytuł, ważne ze nie będzie on dla Ferrari wtedy, hehe
@maly-boy zgadzam sie w zupelnosci!!
Simi, 23.12.2009 16:31 | | |
quattro75 - weź się otrząśnij! Taka jest prawda, że McLaren faworyzował Hamiltona, a Alonso nie był w ogóle szanowany. Był pod psychiczną presją, chciał jak najszybciej odejść od McLarena i nie był tak dobry jak w 2005, czy 2006.
Maly-boy - dokładnie. Masz rację. Już w 2006 Schumacher wyglądał na trochę "zmęczonego", a co dopiero będzie po takiej przerwie, w wieku 41 lat! Alonso znów skopie tyłek Schumiemu, wierzę w to i mam taką nadzieję.
@quattro75:
Alonso i Hamilton mieli na koniec sezonu taką samą ilość punktów i taką samą ilość zwycięstw, ale OK, dalej myśl sobie że "Hamilton skopał mu tyłek".
Byli na równym poziomie, to wszystko.
A ja myślę że o wyniku Fernando i Michaela zdecyduje bolid.
Ich umiejętności jako kierowców są na bardzo podobnym poziomie.
Zgadzam się z Alonso co do tego, że on jest w szczytowym momencie swojej kariery. Młody, a jednak już doświadczony, z dwoma tytułami i dwoma lekcjami pokory. Spokojnie można powiedzieć o nim kierowca kompletny pod każdym względem, ale wcale nie trafił do Ferrari w najlepszym momencie. Po prostu nie jest to najlepszy "moment" w historii Ferrari. Twórcy poprzedniej potęgi przenieśli zmienili adresy i dopiero czas pokaże czy obecny zespół stać na bycie najlepszym. Jak smakuje życie dawnymi sukcesami to Alonso dobrze wie z poprzednich dwóch lat, więc lepiej niech nie zapesza :)
Alonso Wykurzył szumiego w 2005 i 2006 i zrobi to samo w 2010 :P :D mam taka nadzieje
Niektórzy tutaj są wielce optymistami , osobiście wątpię aby Michael po 3 letniej przerwie walczył przynajmniej w nadchodzącym sezonie o 8 majstra , ale w 2011 kto wie:)
YAHoO --> Hamiilton był debiutantem a alonso dwukrotnym mistrzem świata, więc w tym układzie jasno i wyraźnie widać że alonso nie dał rady debiutantowi!!! I nie poradził sobie z tym i odszedł do bylejakiego Renaulta ze strachu że w następnym sezonie będzie jeszcze gorzej.Zero psychy, zero wojownika.
Simi, 25.12.2009 22:56 | | |
damian221 oj ja też na to liczę:-)
Ci co twierdzą, że Schumacher odrazu będzie walczył o mistrza mają nierówno pod sufitem.
Niech uwzględnią to, że nie ścigał się on w żadnej serii od 3 lat, że ma 41 lat na karku i z pewnością lata szczytowej formy za sobą i to, że nie wiadomo czy Mercedes da mu w przyszłym roku mistrzowski samochód.
Każdy błąd w obecnej F1 kosztuje bardzo dużo- o tym przekonało się mnóstwo kierowców.Żeby być mistrzem trzeba od początku do końca być bardzo mocnym, a Schumi wielu torów nie zna.
A bez topowego samochodu nawet Schumacherowi będzie o tytuły trudno.
Co do Ferdka to rzeczywiście jednym problemem może być aklimatyzacja.Jest bardzo bardzo mocny - myślę, że jest mocniejszy niż za mistrzowskich lat Renault więc kto wie.Życzę mu tego trzeciego tytułu.
|