Zgadzam się z nim, ale to on ma dojścia i zna ludzi, więc zamiast gadać, niech to po prostu zrobi. Co chwilę słyszymy od kogoś co można zmienić w F1 na lepsze - zgadzam się z tym, bo trzeba wiele zmienić - ale nikt nie podejmuje żadnego kroku. Każdy sobie narzeka, narzeka, mówi jaki to ma wspaniały pomysł, a potem i tak odpowiedzialność zwala na kogoś innego. Przecież Monte był głową FOTY. Dlaczego więc wtedy nie wymusił na FOMie żadnych działań? Ach, no tak, przecież gadać każdy potrafi, a zrobić tego to już nie ma komu.
ten znow straszy odejsciem.nie trawie tego goscia.Wiecznie tylko plecie PR gadki a nic nie robi. O zmianie F1 na lepsze w kwestji wyprzedzania kiedys powiedzial Alan Jones ,chyba w 2001 jesli sie nie myle.Zredukowac docisk aero,przywrocic slicki- obydwa zostaly wdrozone z tym ze w kwestji aero DDdyfuzer zamieszal ostro i bolidy produkuja podobna sile docisku .Ale najwazniejsze co powiedzial to ze trzeba ingerowac w droge hamowania,wydluzyc ja-- z tym do dzis nic nie zostalo zrobione.
Pięknie brzmi Markizie ten Twój koncert życzeń,
ale woli trzeba - nie samych wyliczeń.
Gdybyście zechcieli pomniejszyć przychody
byłoby nam miło oglądać zawody.
Ale aby taki scenariusz miał miejsce
każdy z Was by musiał liczyć dziś na miniejsze
prowizje dla siebie, swoich pracowników
możesz dać gwarancję wszystkich uczestników.
Wasz trójkąt co rządzi potrzebuje "kopa"
by wreszcie coś zrobić, nie sama ochota
że trzeba, że pora, że ma się poprawić
bo samym gadaniem F1 nie zbawisz.
We wszystkim ma rację, ale nie on pierwszy o tym wszystkim mówi.
Wszyscy wiedzą co można poprawić, gorzej z wykonaniem :)
/edit:
Najtrafniej podsumował bilety i ich chore ceny.
Jak zwykle di Montezemolo straszy odejsciem "W przeszłości pit-lane było pełne dobrze wyglądających dziewczyn, a teraz bardziej przypomina obóz koncentracyjny"-to zdanie mnie rozsmieszylo :) .Facet troche ma racji i zgadzam sie z nim, ale jak to mowią mniej mowic wiecej robic.
"Po trzecie nie sądzę, aby najlepszym pomysłem było zastępowanie fabrycznych zespołów ekipami, co do których nie ma pewności, czy będą gotowe lub jaki poziom będą reprezentowały" A to przepraszam bardzo, fabryczni zostali wyrzuceni z F1, a w ich miejsce wciśnięto prywaciarzy, czy producenci sami się powycofywali ? Przespałem coś ? Zgadzam się z Montezumą co do : hamulców, biletów i braku testów. Testy po sezonie powinny zostać przywrócone, powinno też być parę sesji testowych w trakcie sezonu, ewentualnie to co proponował Bernie, czyli testy w poniedziałek. Fajnie by było jakby przywrócili 3. samochód w piątki żeby posada testera miała jakiś sens.
Dżejson >>> wszystko co Luca powiedział ma sens. Ale co z tego ...? Od kilku lat to czytam i tylko czytam.
a takie ceny biletow to skad sie biora?ten dziad eclestone podwyższa opłaty organizatorom wiec oni muszą mieć kase na haracz
A.S., 29.12.2009 22:46 | | |
Prezesie! Przestań ciągle straszyć tylko zrób to!!! Odejdź w cholerę ze swoją stajnią!!!
Potrzebujecie więcej takich ludzi jak Jean Todt? A pewnie, marzy wam się połowa Ferrari w ciałach zarządzających F1 i FOTA, byście sobie mogli robić, co się żywnie podoba. A niedoczekanie wasze makaroniarze.
Niby to domaga się tego, co każdy rozsądny kibic uzna za sensowne (więcej wyprzedzania na torze, dostępność dla kibiców, otwartość) a tak naprawdę chodzi mu tylko o władzę, położenie łapy na wyścigach Grand Prix i ustawianie wszystkiego pod siebie.
hagj, 30.12.2009 07:37 | | |
Zgadzam się co do niektórych kwestii. Testy definitywnie powinny być przywrócone. Skoro mamy mieć ograniczenia budżetów, naturalne wydaje się przywrócenie testów, które prawdopodobnie są mimo wszystko tańsze niż miliony łożone na CFD i tunele.
Luca straszy odejściem bo Ferrari w dołku, nie ma się co dziwić że przywołuje "początek tego dziesięciolecia" jako najlepszy dla F1, gdzie Ferrari dominowało. Myślę, że gadki o odejściu się skończą jak w przyszłym roku Ferrari powróci do walki o WDC/WCC. Tylko czy do tego dojdzie?
Rozśmieszyło mnie natomiast jedno. Luca powątpiewa w jakość nowych zespołów wchodzących do F1 zamiast wycofujących się producentów, a sam mówi że Ferrari może odejść. To kto niby za nich przyjdzie? Nowi, w których jakość Di Montezemolo nie wierzy.
@haqj
Różnica pomiędzy odejściem z F1 a brakiem możliwości startu nowych zespołów z powodu braku wiarygodności i pieniędzy jest ogromna. Nikt tak naprawdę nie ma pewności, czy ktróykolwiek z nowych teamów wystartuje.
Di Montezemolo powiedział to w taki sposób, żeby pokazać, że bez producentów sobie F1 nie poradzi. I tak wrócą prędzej czy później. Nie ma się co łudzić.
Gościu dobrze mówi!
Simi, 30.12.2009 13:13 | | |
Di Montezmolo dobrze mówi. Złe jest to, że młodzi kierowcy nie mogą zbyt wiele testować.
Trzymam kciuki za Ferrari, bo bardzo nie chciałbym, żeby odchodzili z F1. Jasne, że 2009 to był dla nich już 60 sezon.
Dawniej wydawało się, że bez Lotusa F1 nie będzie istnieć. No i odeszli. Owszem, wrócą, ale to nie będzie ten sam Lotus z Chapmanem na czele.
I bez Ferrari przeżyłoby się, ale jako, że uwielbiam ten zespół, nie chcę tego tak, czy tak.
To co powiedział di Montezemolo to 100% prawdy. Wszyscy wiemy, że TAK powinno być. Tylko, że same słowa to za mało...
|