Z plotek krążących podczas ostatniego weekendu po padoku w Belgii wynika, iż włoski konstruktor bolidów wyścigowych – Dallara otrzymał zlecenie zaprojektowania i wykonania bolidu Formuły 1 na sezon 2006. Założona w 1973 roku przez Gian Paolo Dallarę firma otrzymała już podobno na ten cel 80 milionów USD od tajemniczego inwestora, ale jak na razie brak w tej sprawie oficjalnego oświadczenia. Według jednych źródeł zaangażowany w to jest jeden z rosyjskich magnatów naftowych (padło nawet nazwisko Romana Abramowicza).

Tymczasem serwis GrandPrix.com twierdzi, iż prędzej chodzi o kanadyjski konglomerat, chcący poprzez zaangażowanie w Formułę 1 zwiększyć swój zasięg, z nastawieniem głównie na europejski, rosyjski i azjatycki rynek. Podejrzenie pada na działającą w branży stalowej firmę Dofasco, która w drugim kwartale tego roku zanotowała dochód w wysokości 110 milionów USD. Oficjalne uruchomienie całego projektu zostanie najprawdopodobniej ogłoszone dopiero po podpisaniu umowy na dostawę silników z Cosworthem lub Toyotą, czego należy się spodziewać jeszcze przed końcem tego sezonu.

Dallara w podobny projekt po raz ostatni zaangażowana była w 1999 roku, produkując dla Hondy prototyp bolidu F1, który testował Jos Verstappen. Ostatecznie Honda zrezygnowała jednak z utworzenia fabrycznej stajni i skupiła się na dostawie silników dla zespołu B.A.R. Wcześniej zbudowanie bolidu F1 włoskiemu konstruktorowi zleciła także organizacja Brixia Motorsport (BMS). Efektem trwającej od 1988 do 1992 roku współpracy były dwie wizyty na podium: GP Kanady 1989 (Andrea de Cesaris) i GP San Marino 1991 (JJ Lehto).

Obecnie Dallara najbardziej znana jest z produkcji bolidów do następujących serii wyścigowych: Formuła 3 (takim autem jeździ między innymi nasz Robert Kubica), Indy Racing League (IRL), Indy Racing Infiniti Pro Series i Formuła Nissan.

Źródło: GrandPrix.com