Pomimo afery Button-gate, czyli nieudanej próby zerwania kontraktu z B.A.R, za co winę według wielu dziennikarzy ponosi głównie John Byfield, firma Essentially Sport przez następne trzy lata nadal będzie kierować karierą Jensona Buttona. Byfield nie będzie już jednak jej prezesem, gdyż od 1 stycznia 2005 skupi się tylko i wyłącznie na sprawach związanych ze sportami motorowymi. Jego obowiązki do czasu wyznaczenia pełnoprawnego następcy przejmie jeden z członków rady nadzorczej, Duncan Hickman.

Essentially Sport jest prężnie rozwijającą się firmą, oferującą doradztwo w sprawach komercyjnych, która w zeszłym roku zanotowała dochód przekraczający 650 tysięcy USD. Stanowi to znaczący postęp w stosunku do zarobionych w 2003 roku zaledwie 20 tysięcy USD. Ostatnio firma ta zaangażowana była w negocjacje pomiędzy Christijanem Albersem i zespołem Minardi w sprawie startów z sezonie 2005, natomiast sam Byfield jako współwłaściciel innej spółki (Grand Prix Investemnts) był zaangażowany w powstanie zespołu Team Dubai F1, który jak dotąd istnieje tylko "na papierze".

Źródło: pitpass.com