F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Typ wiadomości
Wyszukiwarka wiadomości

  Najnowsze wiadomości

20.04.2024

Alonso: Myślałem już o porzuceniu ostatniego kółka

Hamilton: Wiatr przyczyną odpadnięcia w Q1

Gasly: idziemy we właściwym kierunku

Alonso ukarany za kolizję z Sainzem podczas sprintu

GP Chin: wyniki kwalifikacji

Verstappen znów najszybszy w kwalifikacjach

Leclerc: Sainz przekroczył granicę broniąc pozycji

GP Chin: wyniki sprintu

Verstappen zwycięzcą pierwszego sprintu sezonu

19.04.2024

Ricciardo: czternaste pole nie jest złe

Verstappen: W SQ3 czułem się tak, jakbym jechał po lodzie

Norris: dałem z siebie wszystko na ostatnim okrążeniu

Stella: Byliśmy gotowi walczyć o uwzględnienie czasu Norrisa

Hamilton: Bolid ożył w deszczowych warunkach

GP Chin: wyniki kwalifikacji do sprintu

Lando Norris wygrywa kwalifikacje do sprintu

Stroll najszybszy w jedynym treningu w Chinach

18.04.2024

AMuS: Mercedes oferował Alonso roczną umowę z opcją

Antonelli ukończył pierwszy prywatny test z Mercedesem

Ricciardo: Nowe podwozie na GP Chin zapewni mi spokojną głowę

Więcej wiadomości

  Archiwum 2010
PnWtŚrCzPiSoNd
12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031
2024  |  2023  |  2022  |  2021
2020  |  2019  |  2018  |  2017
2016  |  2015  |  2014  |  2013
2012  |  2011  |  2010  |  2009
2008  |  2007  |  2006  |  2005
2004  |  2003  |  2002  |  2001
2000  |  1999

Wygrana w Australii ugruntowała pozycję Buttona w zespole

"Spowodowało to również, że poczułem się naprawdę częścią tego zespołu".
Marek Roczniak, 26 grudnia 2010, wyświetlenia: 4563<< | lista | T- | T+ | >>
Jenson Button twierdzi, że zwycięstwo w tegorocznym wyścigu o Grand Prix Australii było kluczowym elementem w ugruntowaniu jego pozycji w zespole McLaren i dało mu duży zastrzyk motywacji na resztę sezonu 2010.

Wiele osób przewidywało, że mistrz świata z 2009 roku nie będzie miał łatwego życia u boku Lewisa Hamiltona, kiedy dołączył do stajni z Woking po zdobyciu tytułu w Brawn GP. Jego tegoroczna kampania istotnie rozpoczęła się bez fajerwerków, od zajęcia zaledwie siódmego miejsca w Bahrajnie i bycia w cieniu swojego nowego kolegi zespołowego.

Jednakże w Australii Button był szybszym kierowcą McLarena i po zakwalifikowaniu się na czwartej pozycji, w wyścigu podjął natchnioną decyzję o wczesnej zmianie opon na slicki, kiedy tor był jeszcze wilgotny i odniósł imponujące zwycięstwo. W filmie zamieszczonym niedawno na stronie zespołu powiedział, że wyścig w Melbourne był jego najlepszym momentem roku, jako że był to weekend, kiedy udowodnił swojemu nowemu pracodawcy, na co go stać.

„To był dla mnie bardzo wyjątkowy weekend i bardzo ważny moment w mojej karierze w tym zespole, gdyż mogłem pokazać, do czego jestem zdolny” – powiedział Button. „Jednakże spowodowało to również, że poczułem się naprawdę częścią tego zespołu – teamu, który walczył o tyle zwycięstw i także tytułów mistrzowskich. Był to więc bardzo emocjonalny moment i dało mi to wiele pewności przy pracy z moimi inżynierami, a także wiary w siebie przy podejmowaniu właściwych decyzji, kiedy ma to znaczenie”.

Choć nie udało mu się obronić tytułu, to jednak Button powiedział, że był bardzo zadowolony ze swojego przejścia do McLarena i wszystkiego, co osiągnął w sezonie 2010. „Miałem dobry rok – bycie częścią tego zespołu sprawiło mi prawdziwą przyjemność” – powiedział Anglik w świątecznym podsumowaniu roku. „Miałem trochę fantastycznych rezultatów. Koniec końców nie byliśmy wystarczający szybcy, aby wygrać mistrzostwa świata w tym roku. Zajęliśmy jednak drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Pracujemy naprawdę ciężko, aby poprawić samochód i samych siebie na sezon 2011”.

Źródło: itv-f1.com
Ostatnie pokrewne tematy: (wyszukaj wszystkie)
29.01.2024  Button rozbawiony nową nazwą zespołu z Faenzy
27.09.2023  Jota Porsche potwierdza rozmowy z Vettelem ws. startu w Le Mans
04.05.2023  Button: Hamilton nie zamierza odchodzić z F1
03.03.2023  Norris: Nie żałuję przedłużenia kontraktu z McLarenem
01.11.2022  Button: Mam wątpliwości, czy Ricciardo zdoła wrócić w sezonie 2024
Tagi:
McLaren
Button J.

  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
modlicha, 27.12.2010 12:21[!]
Z wieloma argumentami nie sposób się nie zgodzić choć osobiście kibicuje Buttonowi od wielu lat i nie zgodzę się z tym że nie przed Brownem nie błyszczał. Gdy jeździł w BAR Honda w 2004 roku regularnie stawał na podium 2 i 3 miejsce, a przypominam że ferrari z Schumacherem na czele zmiażdżyli w tamtym sezonie a mimo to Button w słabszym samochodzie nawiązał walkę przynajmniej z Rubensem. W takich samych maszynach go pokonał.

Wiec Sgt.Pepper pisząc takie głupoty nie wyrażasz swojej opinii tylko po prostu kłamiesz. :-P

I takie porównanie do Vettela:
Gdy Button dostał najlepszy samochód w stawce (i to tylko przez pół sezonu - w drugiej połowie rządził Red Bull) wykorzystał go w 100% i zapewnił sobie tytuł przed ostatnim wyścigiem w sezonie. Vettel w najlepszym samochodzie w stawce przez cały rok "męczył" się do samego końca...
maluchracer, 27.12.2010 12:23[!]
Brawn w zeszłym roku dysponował o klasę lepszym bolidem tak?...hehh sqt pepper jesteś śmieszny ;p
Brawn miał przewagę, ale nie taka jak RBR w tym sezonie, poza tym Button umiejętnie zbierał punkty w drugiej części sezonu, kiedy w zespole zaczęła piszczeć bieda, i rozwój zwolnił tempa....zatem pisanie, że Jenson zdobył tytuł tylko dzięki "o klasę" lepszemu bolidowi jest głęboko sprzeczne z prawdą, a jeśli masz takie a nie inne podejście do sprawy kierowców, to może powinieneś dla siebie zostawić te "mądrości". Button od początku był uznawany przez większych ekspertów od Ciebie za wielki talent, może nie jest tak szybki jak HAM czy ALO albo nawet VET, to jednak niczego mu nie brakuje, by znowu walczyc o majstra, i to u boku Lewisa. Śmiać mi się chcę jak czytam głupoty jakie wypisujesz.
Simi, 27.12.2010 12:57 Komentarz poprawiony przez moderatora[!]
Kovalf1 - przykro mi to powiedzieć, ale chyba masz jakieś problemy... [ciach]
Ja wyrażam swoją opinię - według mnie Button wcale nie jest lepszy od Vettela, a tu [ciach], jakiś kovalf1 będzie mi sugerował, że cierpię na kompleks Vettela.
Co za ludzie... No cóż, niestety z wieloma dziwnymi przypadkami ma się do czynienia na co dzień. Ech, szkoda gadać...

Bez wycieczek osobistych i zwykłego wulgaryzmu (gwiazdki niewiele zmieniają). //Maraz
jpslotus72, 27.12.2010 13:01[!]
@maluchracer
Ja też zgadzałem się ze zdaniem Sgt Peppera, więc mogę chyba (we własnym imieniu - nie jako jego "adwokat") odpowiedzieć - Button, powiadasz, w drugiej połowie 2009 "umiejętnie zbierał punkty"? Ja bym raczej użył określenia "ciułał" - dostał wyraźnej zadyszki i był wolniejszy od starego Rubensa, który w takim samym wozie osiągał w końcu sezonu lepsze rezultaty. Ja też uważam, że swój tytuł Jenson zawdzięcza zdecydowanej dominacji Brawna w pierwszej połowie 2009 i wsparciu zespołu (pamiętajmy, że w tej części sezonu Rubens coraz głośniej narzekał na gorsze traktowanie go przez team - kiedy to się zmieniło i Barrichello zaczął wygrywać). Button zbudował wówczas taką przewagę, że trudno byłoby ją roztrwonić - wielu zaczęło się obawiać, że sprawa tytułu będzie rozstrzygnięta już w połowie roku...
Naprawdę nie krytykuję Jensona z jakieś niechęci do niego czy z przekory, bo sam bardzo cieszyłem się z jego mistrzowskiego tytułu i kibicowałem mu do końca. Uważam tylko, że w ogromnej mierze zawdzięcza ten tytuł właśnie bolidowi Brawna - i nie sądzę, żeby zdołał to osiągnięcie jeszcze powtórzyć.
Wcześniej Jenson oczywiście zdobywał punkty, stawał na podium - zdarzało się to jednak wielu innym kierowcom i gdyby każdy z nich z tego powodu zasługiwał na mistrzowski tytuł, to brakłoby sezonów do ich przyznania. Po prostu - moim zdaniem - Jenson jest JEDNYM Z WIELU kierowców, którzy przy sprzyjającym układzie (dominujący bolid, wsparcie zespołu, kłopoty konkurencji) mogą sięgnąć po tytuł mistrzowski. Nie jest on jednak jednym z tych NIEWIELU, którzy są urodzeni na mistrzów - w każdym zespole, niezależnie od możliwości aktualnego bolidu, zwracają na siebie uwagę i zapadają w pamięć...
Kamikadze2000, 27.12.2010 13:10[!]
Jenson Button jest niezwykle opanowanym i płynnym kierowcą, pod względem jazdy. Jego spokojna jazda jest preferowana pod względem wyścigowym, jednakże w kwalifikacjach ma ogromne problemy. Gdyby quale miał lepsze, nieraz mógłby być nawet przed swoim partnerem. Mieliśmy wiele przykładów, że starszy z Brytyjczyków, tracił dystans, by później doganiać partnera. To wszystko wynika ze stylu jazdy!

Co do sezonu 2009, za dużo nie ma do powiedzenia. Jenson w pełni zasłużył na tytuł, a to, że Brawn GP miał ogromne problemy z rozwojem, nie jest jego winą. Na szczęście, przewaga, którą sobie wyrobił, wystarczyła, co również świadczy o jego konsekwencji. Założę, że wielu kierowców, z czołówki mogłaby nie wykorzystać tej szansy. Bo bolid BGP001 w drugiej połowie sezonu był na prawdę przeciętny - gorszy od McL, RBR i czasami od Toyoty Ferrari. No ale tamten sezon to już historia. Osobiście bardzo cienię Jensona i mam wielką nadzieje, że nieraz pokaże klasę! :))
Sgt Pepper, 27.12.2010 14:15[!]
@modlicha
"Gdy Button dostał najlepszy samochód w stawce (i to tylko przez pół sezonu – w drugiej połowie rządził Red Bull) wykorzystał go w 100% i zapewnił sobie tytuł przed ostatnim wyścigiem w sezonie. Vettel w najlepszym samochodzie w stawce przez cały rok "męczył" się do samego końca..."

Button poprostu wykonał dobrą rzemieślniczą robotę. ... Nie spaprał tego co dał mu los (czytaj: Honda i Brawn) i wielka chwała mu za to. Za to Vettel przy 100% wsparciu zespołu, w o klasę lepszym bolidzie męczył się do końca z tytułem i Webberem, który nie dość że jest takim sobie kierowcą to i wsparcia zespołu nie miał. Jak to świadczy o Vettelu ? Nie najlepiej. Button mimo wszystko wydaje mi się lepszym kierowcą od Vettela (dlatego zabezpieczył tytuł w pierwszej połowie sezonu i potem tylko ciułał punkty), ale do klasy Hamiltona, Alonso czy nawet Kubicy- wszystkim im brak wiele. Nie sztuką jest wygrywać w o klasę lepszym bolidzie. Sztuką jest pokazać się, być na ustach, mieć szacunek całego świata F1 jeżdżąc w kiepskim.
jpslotus72, 27.12.2010 14:29[!]
@Kamikadze2000
Jeśli "bolid BGP001 w drugiej połowie sezonu był na prawdę przeciętny", to skąd takie dobre wyniki Rubensa w tej fazie sezonu (dwie wygrane, pole position w Brazylii)? Potwierdzałoby to tezę, że Button więcej zawdzięczał bolidowi, niż swojemu mistrzostwu - kiedy bolid osłabł, Jenson nie potrafił z niego wycisnąć tyle, co jego partner z zespołu...
Kamikadze2000, 27.12.2010 14:39[!]
@jpslotus72 - fakt, troszeczkę przesadziłem z tym "przeciętnym". No ale nie zmienia to faktu, że bolid z najlepszego, stał się wozem bodajże 4-tym w stawce. Walencja czy Monza to przede wszystkim dobra strategia. A co do formy Jensona - wówczas miał on ogromne problemy z tym wozem, głównie z dogrzewaniem opon (takich nie miał Rubens). Po prostu Ross Brawn i spółka, chcąc poprawić bolid na chłodne warunki, trochę sknocili sprawę. Kiedy Jenson nie miał problemów, wówczas mieliśmy tego wyniki. Początek sezonu to ten "prawdziwy Jenson Button". Druga połowa sezonu była już nerwową jazdą nie najlepiej przygotowanym pojazdem, o każdy choćby punkcik. Na szczęście udało się! Jenson został mistrzem, z czego po bolesnym dla mnie roku 2008, byłem bardzo szczęśliwy i tak jakby z powrotem zacząłem pajać miłością do F1 tak, jak przed tamtym nieszczęsnym (dla mnie) sezonem. pzdr ;)

@Sgt Pepper - pisz w gorszym bolidzie, ale nie kiepskim. Bo w na prawdę kiepskim bolidzie nie jest możliwe pokazanie się z dobrej strony. Kiedy Hamilton miał do dyspozycji na prawdę wolny MP4-25, chciał z hukiem odejść z teamu, gdyż po prostu nie radził sobie z nie najlepszym wozem, w którym niczym Piquet, wypadał z toru. Dopiero, gdy zespół świetnie skomponował wszystkie poprawki z KERSem, dzięki którym McLaren znalazł się w czołówce, wtedy dopiero Hamilton zaczął błyszczeć.
jpslotus72, 27.12.2010 14:52[!]
@Kamikadze2000 - i ja cieszyłem się, kiedy na Interlagos z wozu Jensona popłynęło zachrypnięte "We are the champions..." - więc naprawdę nie piszę jako jego "zaprzysięgły krytyk", tylko ja to tak (moim zdaniem realistycznie) oceniam: Button miał po prostu szczęście, że w odpowiednim czasie, w odpowiednim zespole dostał odpowiedni bolid (kilku - chociaż znowu nie wszyscy! - innych kierowców, którzy nigdy nie będą mieli takiego szczęścia, też pewnie zdobyłoby ten tytuł będąc na jego miejscu... szkoda, że nie dało się tego sezonu rozłożyć na dwa - drugi dla Rubensa...).
pzdr :)
Kamikadze2000, 27.12.2010 14:58[!]
@jpslotus - no gdyby obaj kierowcy w jednym sezonie sięgnęli po tytuł..... byłoby piękne... No ale pomarzyć zawsze można. pozdr ;)
kovalf1, 27.12.2010 15:58 Komentarz poprawiony przez moderatora[!]
Simi - weź się ogarnij człowieku, trochę kultury! [ciach] udowadniasz to od jakiegoś czasu prezentując swój zaślepiony fanatyzm do Alonso! Są osoby pokroju biCampeon'a, którzy potrafią obiketywnie odnieść się na temat FA i innych zawodników, ale Ty poza Hiszpanem świata nie widzisz i przy okazji jeździsz po Vettelu jak po łysej kobyle, używając argumentów rodem z tyłka! [ciach]

Bez wycieczek osobistych i zwykłego wulgaryzmu (gwiazdki niewiele zmieniają). //Maraz
AleQ, 27.12.2010 18:43[!]
@up
każdy ma prawo do zdania i ty mu nie możesz "narzucić" swojego zdania, a jeżeli piszę nieobiektywnie ( większość forum) to już inna sprawa.

Jensonowi żadna wygrana w Melbourne nie była potrzebna. Po prostu robił w teamie to ,co miał robić i wyszło ,ze spisał się dość dobrze. Jesli chodzi o mistrza to chyba go już nigdy nie zdobędzie,ale lepiej nie spekulować ,bo szczerze kto by stawiał na Buttona przed sezonem 2009?? Chyba tylko jego najwierniejsi fani.
Simi, 27.12.2010 19:08[!]
kovalf1 - no i widzisz? Żyłka ci pękła! Dlaczego? Ano dlatego, że narzucasz swoje zdanie i od razu sugerujesz jakieś durnoty, nic nie wnoszące do sprawy. Boleśnie ci to udowodniłem i chciałeś zachować honor - cóż, w porządku.

Chciałbym ci tylko wytłumaczyć mój punkt widzenia. Otóż, uważam, że Vettel nie zasługuje na miano jednego z najlepszych. A przynajmniej nie teraz. Nie przepadam za gościem i moge pisać co mi się podoba. Nie tak? Tak!
Co do Alonso - daj przynajmniej pięć przykładów mojego zaślepionego fanatyzmu. No, dawaj, proszę bardzo. Wykaż się. Ciekawe po ilu minutach zdasz sobie sprawę z tego, że za dużo od siebie dodałeś. Jestem fanem FA - to prawda. Jednak wiem, że on nie jest Bogiem. Jeden z przykładów - Źle zachował się po Gp Abu Zabi - nie powinien tego robić. Ale mu kibicuję. A ty masz swojego ulubionego kierowcę? Jeśli masz, to powiedz szczerze - czy czasem go nie bronisz w różnych sytuacjach?

I nie przyjmij mojego komentarza jako ataku. Nie chcę się kłócić, ponieważ piszę nie na forum onetu, lecz f1wm.pl.
kovalf1, 27.12.2010 19:29[!]
Okej, odbieram Twój komentarz jako zakończenie tej wojenki. Może zbyt niefortunnie coś napisałem, oczywiście masz prawo do swojej opini, ale przyznaj, że opinie są od tego, aby je czasem komentować. Co do przykładów fanatyzmu - mogę je wymienić, wystarczy, że wejdę w Twój profil i rzucę okiem na kilka komentarzy. Ale skoro mamy kończyć te złośliwości, to tutaj nie podam owych przykładów.

Być może chciałem Ci coś narzucić, ale wyjazd z mózgiem czy jakimś tam kovalem był trochę nie na miejscu... Tyle odemnie.
Simi, 27.12.2010 19:39[!]
OK, przyznam, że się wkurzyłem, ale jestem już uczulony na takie hasła typu: kompleks Vettela. Denerwuję mnie to, że czasem uważa się, że ktoś kogoś nie lubi i po nim jedzie tylko z tego powodu. Ja po prostu nie uważam, by Vettel był lepszy od Buttona, albo tym bardziej Alonso. Jeśli Vettel będzie pokonywał Alonso w identycznym bolidzie, zmienię zdanie, mimo że kibicuję Alonso.
Hamiltonek, 28.12.2010 23:09[!]
Od razu mowie, że w następnym sezonie McLaren będzie potęga.
NEO86, 17.01.2011 15:30[!]
@ferdziokiepski

Właśnie że Vettel z wyprzedzaniem nie ma żadnych problemów co innego Jenson. Jesteś kolejnym który nie może pojąć że gdyby nie awarie Vettela zdobyłby tytuł dużo wcześniej.

Sądzę że Jenson jeżdżąc razem z Hamiltonem w jednym teamie nie ma szans na tytuł bo mówiąc wprost Lewis jest od niego lepszy. Button miałby szanse na mistrzostwo tylko w przypadku wyjątkowej niedyspozycji Lewisa np. jakaś kontuzja lub wyjątkowy pech Lewisa. Osobiście bardzo lubię Buttona i sądzę że napewno wygra jeszcze nie jeden wyścig.

@modlicha

Tylko że jeśli chodzi o wyścig to Brawny miały dużo większą przewagę nad resztą stawki niż w tym roku Red Bulle. Poza tym nie możesz pojąć że Vettel zdobyłby tytuł dużo wcześniej gdyby nie awarie
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!





F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca