Jaime będzie kiedyś racerem na miarę Webbera - dobry, szybki, ale nie wystarczająco, by zdobywać tytuły. Tak coś czuję.
d3cK, 29.06.2011 12:09 | | |
Współczuję współczesnym kierowcom F1. Cały czas żyją w ogromnym stresie co będą robić za następny rok.
Teraz wystarczy że Buemi bedzie w dwóch następnych GP mocno przed ALG (jakieś P9-P11 a ALG P12-P15) i "eksperci" stwierdzą że BUE jest lepszy. Ech :)
@Sir Wolf
Jak to mówił Eddie Jordan - "Ma talent. Ale czy jest wystarczająco szybki?"
Huśtawka w Toro Rosso buja się na maksymalnej amplitudzie - kończysz wyścig przed teammate, zdobywasz jakiś punkt i już jesteś następcą Webbera (a w przyszłości może i "samego Vettela") w RBR. W następnym GP kończysz za zespołowym partnerem i jesteś kandydatem nr 1 do wylotu z Formuły... Może się zrobić niedobrze od tego bujania... A Ricciardo już przebiera nogami, czekając kto spadnie z tej huśtawki.
Wszyscy chyba słyszeli o "ogrodach jordanowskich" [nazwa pochodzi od Henryka - nie Eddie Jordana :) ] - plac "zabaw chłopięcych" w Toro Rosso można by nazwać "ogrodem helmutowskim"...
Gie, 29.06.2011 12:50 | | |
Alguersuari jest bardziej medialny i młodszy i to bardziej pasuje do producenta napojów energetycznych. Przy równej formie obu kierowców to może dać mu przewagę.
Atmosfera w Toro Rosso jest po prostu zabójcza. A może jest tak wszędzie, tylko w przypadku TR o tym wiemy?
Alguersuari ma o wiele większe poparcie Red Bulla niż Buemi ,a resztę niech sobie sam każdy dopowie
Czy mi się wydaję, że Marc Gene ostatnio coś chwali swoich rodaków? Alonso najlepszy kierowca z jakim pracował, Jaime (co prawda nie powiedział tego wprost, ale widać, że dusi to w sobie) jest lepszy od Sebastiena.
Jeżeli Jaime jest lepszy od Szwajcara, to MSC jest lepszy od Rosberga. Dwa weekendy był przed Sebem tylko w wyścigach! Buemi jest lepszy i cały czas to udowadniał. Kanada jak zawsze jest loteryjna, natomiast w Walencji podpasowała strategia. Moim zdaniem to za mało jeszcze, aby powiedziec, że to Hiszpan utrzyma posadę. ;)
Nie zrozumiem również, jeżeli Ricciardo zastąpi Webbera. Koleś popełnia mnóstwo błędów, a dobra jazda w treningach to nie wszystko. Jeżeli ktoś ma zastąpic Marka, to tylko Buemi z tej trójki! :))
W tym STR, to zawsze jeden z kierowców jest zagrożony utratą posady. Według mnie wyniki zależą także od samochodu. Na obecną chwilę zarówno Buemi jak i Alguersuari jeżdżą równo. Owszem czasami zdarza się, że jeden jest dużo lepszy od drugiego, ale jaki bolid zrobią, takie wyniki mają. ;)
Z oceną obu kierowców STR najlepiej poczekać do końca sezonu(jest to bardziej miarodajne ). Chociaż jestem fanem ALG bo jestem w jego wieku to wątpliwe dla mnie żeby któryś z nich zastąpił już w 2012 roku Webbera w RBR.
|