Jak informuje australijska prasa, młodzieniec z Perth – Daniel Ricciardo wreszcie zasiądzie w fotelu wyścigowym F1 w ciągu całego weekendu, stając się tym samym drugim w stawce obok Marka Webbera Australijczykiem.

Na podjęcie decyzji o wyborze Ricciardo przez HRT miały wpływ rezultaty odnoszone przez niego w trakcie piątkowych testów, chociaż należy podejrzewać, że argumenty finansowe również mogły mieć wpływ na to. W ten sposób Australijczyk dostanie niezły prezent urodzinowy (jutro kończy 22 lata).

Ricciardo ma zastąpić hinduskiego kierowcę Naraina Karthikeyana, który nie spisuje się tak, jak jego partner Vitantonio Liuzzi, a należy pamiętać, że HRT bardzo zależy na zdobyciu 10 miejsca na koniec sezonu.

Przed Ricciardo rozpościera się obiecującą przyszłość; został wychowany przez program juniorski Red Bulla (podobnie jak Sebastian Vettel). Początkowo został osadzony przez swojego mentora Helmuta Marko w World Series by Renault, ale jest to jedynie działalność uzupełniająca w stosunku do programu piątkowych testów ze Scuderia Toro Rosso.

Należy jednocześnie podkreślić, że we wspomnianych testach Ricciardo bywał szybszy od regularnych kierowców Toro Rosso – jego czasy lokowały go raczej w górnej części stawki. Od pewnego czasu mówiło się, że Australijczyk zajmie miejsce któregoś z kierowców Toro Rosso przed końcem sezonu, ale wygląda na to, że zamiast tego zostanie „wypożyczony” do HRT.

Warto na koniec przypomnieć, że Ricciardo odnosił już sukcesy na torze Silverstone, gdzie zadebiutuje – jeśli doniesienia australijskiej prasy potwierdzą się – w wyścigu Formuły 1. Wygrał tam wyścig w Formule 3 (na starej konfiguracji tego toru).

Źródło: perthnow.com.au