Szef zespołu Force India, Vijay Mallya postanowił przyspieszyć rozstrzygnięcie kwestii przyszłorocznego składu kierowców swojej ekipy. Hindus wyjawił, że nazwiska zawodników możemy poznać jeszcze przed kolejnym Grand Prix w Abu Zabi.

Jak dotychczas, Mallya zamierzał podjąć decyzję dopiero w połowie grudnia, czyli już po zakończeniu sezonu, co nie spotkało się z aprobatą jednego z dwójki aktualnych kierowców zespołu – Adriana Sutila. Niemiec w tym tygodniu wyraźnie dał do zrozumienia, że chce znać zamiary zespołu we wcześniejszym terminie, na wypadek, gdyby okazało się, że musi szukać innej posady na 2012 rok.

Zapytany przez Autosport odnośnie składu kierowców na przyszły sezon, Mallya powiedział: „Wyraziłem się jasno, że decyzję podejmę w grudniu. Jednakże zostałem poproszony o szybsze rozstrzygnięcie tej kwestii, zatem uszanuję tę prośbę i zajmę się sprawą we wcześniejszym terminie. To wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć”.

Hindus dodał, że spodziewa się potwierdzenia nazwisk kierowców jeszcze przed kolejnym wyścigiem. W chwili obecnej najbardziej prawdopodobny wydaje się wybór Paula di Resty oraz Nico Hulkenberga, ale Mallya twierdzi, że nadal wszyscy trzej zawodnicy liczą się w walce o przyszłoroczne fotele. „Są to trzej światowej klasy kierowcy, ale tylko dwóch z nich może zasiąść w naszych bolidach, tak więc będzie to dla mnie trudny wybór. Mam tego świadomość, ale uszanuję ich potrzeby i zdecyduję wcześniej”.

Od kilku miesięcy wszystko wskazuje na to, że Paul di Resta pozostanie w Force India na kolejny rok, tak więc ostatecznej selekcji Mallya będzie musiał najprawdopodobniej dokonać pomiędzy obydwoma Niemcami, z jednej strony mając do wyboru doświadczonego i wspieranego przez sponsorów Sutila, natomiast z drugiej bardziej perspektywicznego Hulkenberga. Zapytany o to, czy większe znaczenie przy wyborze kierowcy będą miały pieniądze, czy też talent, indyjski biznesmen odparł: „Nie potrzebujemy kierowców płacących za swoje starty. Nigdy nie mieliśmy takiej potrzeby i bez wątpienia nie chcemy wystawiać naszych miejsc w bolidach na sprzedaż. Sponsoring nie jest zatem istotny”.

„Potrzebujemy wyników i, jak już wspomniałem przy okazji ogłaszania zawarcia umowy z Sahara Group, nasz nowy partner zwiększył budżet zespołu o 100 milionów dolarów. Oczekują oni, podobnie jak ja, że budżet ten zostanie rozsądnie wykorzystany do zwiększenia osiągów zespołu. Kierowca również jest bardzo istotną częścią tego procesu”. Mallya uważa, że Hulkenberg udowodnił już swoją wartość podczas Grand Prix Brazylii w sezonie 2010. „Spisał się bardzo dobrze. Fakt, że udało mu się zdobyć pole position za kierownicą Williamsa mówi sam za siebie, nieprawdaż?” – powiedział odnośnie ubiegłorocznego wyczynu Niemca na Interlagos.

Źródło: autosport.com