Lubie go, ale te jego aroganckie podejście do F1 w sensie " mam kasę i dawać kontrakt do podpisania " mnie strasznie wkurza.
@Mahilda111
ta... troszkę irytujące. Jednak z tej wypowiedzi odczuwam, że Narain wie i trochę się obawia, że nie otrzyma angażu za rok. Jedynym zespołem skłonnym go zatrudnić jest HRT, jednak gdy znajdzie się zawodnik, który sypnie większą ilością grosza to żegnaj Narain....
fajnie pojechał w indiach , byl lepszy w kwal i wyscigu niz ricciardo , a z kolei on był na równi z równym z Liuzzim . Troche słabo skonczył w F1 , jaby dostał wczesniej angaz byłby naprawde dobry . Teraz juz nie ma szans nawet w HRT , za stary ; ) to jeden z kierowców płacących którego nawet lubie
Lepsi od niego mają wątpliwości w sprawie swoich kontraktów (niektórzy już na 2012, inni na 2013) - więc zdziwiłbym się, gdyby właśnie Karthikeyan był pewny przyszłorocznej posady (świadczyłoby to właściwie, że z polityką kadrową w F1 jest gorzej niż się wydaje).
Chłopie, czego ty oczekujesz...
Nie potrafię dostrzec talentu u tego kierowcy,więc wcale mnie nie zdziwił news o jego niepewności co do przyszłości w F1
Ostatnio współwłaścicielem Force India stała się Hinduska Sahara. Sahara chce z FI zrobić bardziej Hinduski zespół F1. Gdyby zaangażowali Karthikeyana do FI na rolę testera, mieli by Hindusa w Hinduskim teamie, z Hinduskimi sponsorami, których by on przyciągnął ( TATA Motors i Hero Motors ). Wszystko się kupy trzyma, bo taka kompilacja sprawiła by, że Formuła 1 bardziej by się wypromowała w Indiach a i budżet ekipy nieznacznie mógłby się poprawić.
Simi, 31.10.2011 22:31 | | |
Kto wie, czy nie jest to realny scenariusz? Teoretycznie - Karthikeyan byłby niezłym promotorem Formuły 1 w Indiach, gdyby związał się z Force India. Hinduskich sponsorów na hinduskich bolidach też byłoby miło zobaczyć.
W Force India miejsca nie miałby gdze szukać, ale w Sahara Force India może powalczyć...
Kermit, dej pan spokój. Już Chandhok jest od niego o klasę lepszy.
|