Tor wyścigowy Watkins Glen być może wróci do kalendarza IndyCar Series w niedalekiej przyszłości. Promotorzy tego obiektu potwierdzili właśnie, że prowadzą rozmowy na ten temat z Randym Bernardem, szefem IndyCar. W grę wchodzi obecność w kalendarzu tych mistrzostw już w 2013 roku.

Michael Printup, prezydent toru Watkins Glen, powiedział lokalnej gazecie The Corning Leader, że już przeprowadził rozmowę z Bernardem na temat możliwości powrotu obiektu pod Nowym Jorkiem do IndyCar. Potencjalnie możliwe jest też zorganizowanie tam wyścigu serii NASCAR Trucks.

„Chciałbym bardzo powrotu IndyCar, o to właśnie pytają nas fani” – przyznał Printup. „Ciągle uważam, że to doskonały produkt, o ile będziemy mogli zainteresować go wystarczająco dużą liczbą ludzi. Kwestią do zastanowienia jest przygotowanie tego od strony finansowej”.

„Dla mnie nie ma wątpliwości, że byłoby dla nas dobrze, gdybyśmy mieli w jeden weekend IndyCar i NASCAR Trucks. Wiem, że mamy różnych fanów, jedna część mi powtarza 'nie rób tego', ale druga nalega 'poczekaj chwilę, przecież wyścigi drogowe to wyścigi drogowe'. To dlatego przecież ludzie tu przychodzą”.

Po raz ostatni wyścig IndyCar na torze Watkins Glen został przeprowadzony w 2010 roku. W tym roku nie przeprowadzono go z powodu malejącej w ostatnich latach liczby widzów. NASCAR Trucks gościło tu ostatnio w 2000 roku.

Źródło: autosport.com