Dwukrotny mistrz CART i zarazem były kierowca Formuły 1, Alessandro Zanardi, dosyć nieoczekiwanie zwyciężył w plebiscycie niemieckiego tygodnika Motorsport Aktuell na najlepszego kierowcę roku.

Na ścigającego się w serii World Touring Car Championship (WTCC) Włocha zagłosowało 18,9% z 23 tysięcy czytelników tego tygodnika. Alex wygrał w tym roku jeden z wyścigów WTCC na torze Oschersleben i sezon ukończył na 10 pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców, jednak jeszcze lepiej poszło mu w Pucharze Europy (trzecie miejsce) i w mistrzostwach Włoch (tytuł mistrza).

Drugie miejsce w plebiscycie Motorsport Aktuell przypadło tegorocznemu wicemistrzowi DTM, Mattiasowowi Ekstromowi (15,6% głosów), natomiast nowy mistrz tej serii, Gary Paffett, musiał zadowolić się trzecim miejscem (14,4% głosów). Wybór Zanardiego jest o tyle ciekawy, iż w Niemczech o wiele większą popularnością cieszą się lokalne mistrzostwa DTM, w których startuje między innymi Mika Hakkinen.

Przy okazji warto wspomnieć o planach związanych z nakręceniem filmu opowiadającego losy tego kierowcy, który w 2001 roku stracił obydwie nogi powyżej kolan w wyniku wypadku w serii CART na niemieckim torze Lausitzring. Film ten ma być oparty na autobiografii noszącej w języku angielskim tytuł "My Sweetest Victory", którą Włoch napisał w 2003 roku wraz z dziennikarzem La Gazzetty dello Sport, Gianlucą Gasparinim. „Filmy o wyścigach z reguły robiły dotąd klapę i przynosiły straty”, przyznał Zanardi, „ale ten film ma bazować na książce, ujęć z toru będzie niewiele”.

Źródło: Autoklub.pl