Kombinowanie z nosem "zabiło" Buttona. Teraz jednak będzie liderem i z pewnością będzie to dla niego korzystne. Kierowcy o różnych stylach jazdy to jednak zawsze ryzyko. Bo jednemu pasuje to, a innemu co innego.
Button zawsze był gorszy w kwalifikacjach i dalej tak będzie. Ale równocześnie zawsze lepiej prezentował się w wyścigach. Jeśli tylko poprawi się i będzie startował najdalej z 3 rzędu to cały czas będzie się kręcił koło podium.
Po każdym wyniku Button'a w Q3 będziemy mogli sobie odjąć 0.3-0.5s, bo o tyle szybszy był Lewis, a wtedy wyjdzie jaką maszyną dysponuje Mclaren :)
@IceMan11
To nie takie proste, jak McLaren zrobi przyjazny Buttonowi bolid, to nawet Hamilton mógłby mieć problemy z byciem szybszym o te 0,3-0,5s :)
Simi, 31.01.2013 22:57 | | |
Myślę, że Button może zadziwić niektórych krytykantów. Owszem, teraz McLaren nie ma już tak szybkiego kierowcy jakim był Lewis, ale Jenson jest bez wątpienia znakomitym zawodnikiem. Jeśli faktycznie nowe opony i bolid pasują Brytyjczykowi, naprawdę może być groźny w nowym roku. Ogólnie uważam, że jeśli nie Vettel to właśnie Button będzie mistrzem. Niestety, Ferrari nie będzie aż tak konkurencyjne.
@jednooki_cyklop
Nawet w 2011, gdy Jens był w najlepszej formie w swojej karierze, Lewis go bił o co najmniej 0.2s.
Dlatego na wyniki Buttona z kwalifikacji zawsze będę patrzył z przymrużeniem oka.
@IceMan11
na pewno 2011 rok był bardzo udany w wykonaniu Buttona ale też wyjątkowo kiepski w wykonaniu jego zespołowego kolegi i zawsze jest jakieś ale. Wiadomo, że Button w kwalifikacjach nie błyszczy za to jeździ mega inteligentnie w wyścigach i w 95% wyścigów dojeżdża na pozycji wyższej niż startuje. Dobrze wybiera moment wymiany opon, skutecznie i bezpiecznie wyprzedza. Nie ukrywam, liczę na niego w 2013.
Mi wyszło 75%...
"Ogólnie uważam, że jeśli nie Vettel to właśnie Button będzie mistrzem."
@Simi, masz fajne poczucie humoru na koniec dnia ;P
rvs, 01.02.2013 00:35 | | |
Ja również uważam, że jeśli bolid będzie iście "mclarenowski", a w dodatku krojony wg potrzeb Buttona, to niektórzy się zdziwią. Zresztą już niedługo cały cyrk rusza, sami zobaczymy.
PS. Jeśli nie Button, to kto?
Lewis? - wydaje się, że Mercedes mu nie da maszyny zdolnej wygrywać, jeszcze nie teraz?
Sebastian? - oby nie:) zbyt nudne by to było:) Ale szanse ma największe...
Mark? - not here, not now...
Fernando? - Ferrari to zespół, któremu zawsze czegoś brakuje... Ciągła praca w tunelu Toyoty i ten brak korelacji między teorią a praktyką... Czynnik ludzki tu nie zawodzi, cała reszta tak...
Kimi? - Z całym szacunkiem i sympatią do niego i Lotusa - chyba wciąż są zbyt słabi...
Reszty nie liczę, choć chciałbym, aby jakiś młody wilczek namieszał...
Ja bym tak szybko nie skreślała Alonso. Problemy Ferrari swoją drogą, a jego kunszt swoją. W minionym sezonie też bardziej walczył z bolidem, niż z przeciwnikami, a jednak to on z Sebą ostatecznie rywalizował o majstra. Fakt, gdyby nie problemy McL na jego miejscu pewnie był Hamilton, ale Alonso potrafi pracować ponad normę i wszyscy to wiemy.
Co do Buttona, to również stawiam na niego wraz z Alonso właśnie, Kimim i oczywiście Vettelem.
Seba tradycyjnie będzie miał cały pakiet potrzebny do zwycięstwa.
Alonso j.w., a jeżeli zespół weźmie się do roboty i pójdą w końcu w dobrym kierunku, to jego szanse rosną.
Kimi już w minionym sezonie zaskoczył, teraz po roku zgrywania się z Lotusem powinno być jeszcze lepiej. Może jeszcze nie są zbyt silni, ale ich potencjał rośnie.
Jenson - jak sam mówi, w końcu będzie mógł budować samochód pod siebie, w dodatku opony będą (?) mu sprzyjały. Co do szybkości, MP4-27 był szybki pod koniec ubiegłego sezonu, MP4-28 jest jego ewolucją i jeżeli McL skupił się na wyeliminowaniu usterek nękających go w 2012 to nie widzę powodu, aby w tym roku podnieśli tempo.
Jeśli kwaliifikuje się poniżej możliwości bolidu to nic dziwnego, że przeważnie dojeżdża wyżej.
Simi, 01.02.2013 13:52 | | |
@katinka
Ależ dlaczego? Myślę, że, biorąc pod uwagę konkurencyjność tych zespołów, to McLaren i Red Bull są faworytami, niestety...
@marla
To prawda, Alonso stać na niesamowite wynki i szaloną wprost koncentrację i regularność. Ale jeśli Red Bull będzie tak szybki jak w drugiej połowie 2012, to Fernando nie ma szans...
Wielu zapomina, że na początku sezonu Button do Hamiltona tracił 0,1 sekundy. Dopiero potem zaczął mieć problemy i strata była większa. W Belgii w pięknym stylu zdobył PP. Cóż, kwalifikacje to główna podstawa do walki w czołówce. Jeżeli nie to, to chyba nic go nie powstrzyma. A z pewnością wykorzysta potencjał MP4-28. Według mnie mam ogromny potencjał i w rękach konsekwentnego kierowcy, jak Jenson, może okazać się mistrzowskim. :)
@rvs - Massa - pomocnik Fernando for ever. ;)
@Simi, no wiesz, w RBR mają Vettela..., no i Neweya też. A McLaren ostatnio co sezon jest konkurencyjny, a od 4 lat nie mają WDC, nie mówiąc już, że od 14 są bez WCC. No a czemu nie ująłeś tu Alonso, który chyba nie musi mieć idealnego bolidu, by wykorzystać jego potencjał i być w czubie?
@Kamikadze2000, ależ nikt tego nie zapomina, a Ty pamiętasz kto też w pięknym stylu zdobył 8 PP? ;)
Oj każdy widział sezon 2012 i jaki był on dla Buttona. Dopiero w drugiej połowie sezonu dogadał się z oponami i bolidem, i walczył w czołówce. A to chyba znaczy, że nie wykorzystywał całego potencjału MP4-27. Zresztą co by nie mówić, były GP, że drugiemu kierowcy McLarena, czyli Lewisowi też tego nie udało się zrobić pomimo świetnego qualu. Miał słabe tempo wyścigowe i męczył się z degradacją gum. A Ty jesteś taki pewny, że JB w 2013 wykorzysta MP4-28 na maxa?
Simi, 01.02.2013 20:05 | | |
@katinka
Alonso jest w stanie wykrzesać z bolidu prawdopodobnie więcej niż ktokolwiek inny. Ale problem polega na tym, że w obliczu dominacji RBR (a takowej się właśnie spodziewam) to choćby Fernando się dwoił i troił, to i tak nie pokona Red Bulla...
|