@francorchamps
Ja bym się ta ręką nie zajmował. Jest Jego i tyle. Na pewno nie zapytałbym o to Jego pilota.
http://sport.wp.p...c.html?ticaid=1103ac
Można napisać "wyjechał" na maxxxxxxxxxxxxxxxxaaaaaaaaaaaa.
Ale czy i Pan dziennikarz nie był zbyt dociekliwy nie tam gdzie trzeba? Szukał sensacyjki. Ja wolę zawsze pytać u źródła. Raz wiem z kim rozmawiam, dwa - zawsze to jest z pierwszej ręki.
Voo, 14.03.2013 20:17 | ![zgłoś do moderacji [!]](../forum/styles/subsilver2/imageset/pl/icon_post_report.gif) | |
@Saruto - zerknij na klasyfikację Mistrzostw Europy z ubiegłego roku - gdyby było tak jak piszesz to liczyłaby ona na koniec sezonu ...dwa nazwiska ;) W tym roku nie słyszałem o takim dolnym limicie, byłby klasyfikowany nawet po jednym starcie. Górny limit, owszem - po cztery najlepsze wyniki z każdej połówki sezonu.
@akkim Widziałem fragment:) Maciej Baran musiał zejść do poziomu dziennikarza. To się nazywa inteligencja i cięta riposta:) Brawo!
Podaję link bądź co bądź do wywiadu:
http://sport.wp.p...c.html?ticaid=1103ad
Akkim- to chyba to samo źródło;) (edit)
'odfistaszkujcie' sie od tej reki!
RK sam wie najlepiej jak jest i nie narazal by innych...
... 3:)
Robert pojedzie ze zwężką 30 mm, a w aucie WRC jest zwężka 34 mm. Aby być klasyfikowanym trzeba chyba zaliczyć 4 rundy w I połowie sezonu i 4 rundy w II połowie, ale tego nie jestem do końca pewny.
Pewnie pamiętacie, iż w zeszłym roku i wcześniejszych sezonach w ERC był śmieszny wymóg, jeśli mowa o klasyfikacji generalnej. Otóż należało zapunktować w jednym rajdzie (co chyba oczywiste) i koniecznie ukończyć jakąś drugą eliminację, ale już niekoniecznie na premiowanym punktami miejscu. Tak więc Kopecky, który w zeszłym roku wystąpił właśnie w dwóch rundach, nie był klasyfikowany. Warto przypomnieć, iż Czech wygrał rajd Jaenner, a potem zdobył 5 punktów za 3. miejsce na półmetku rywalizacji w Rajdzie Barum. Jednak fakt, iż nie ukończył swojej domowej rundy, zadecydował o tym, iż nie znalazł się w klasyfikacji. W tym roku, pod egidą Eurosport Events, panują zapewne zasady z dawnego IRC - w klasyfikacji będą wszyscy, którzy zdobędą jakiekolwiek punkty. Wywoływano tutaj ponadto temat ilości kierowców, którzy przejadą więcej eliminacji od Kubicy - nie będzie ich chyba szczególnie dużo, przynajmniej nie tylu, ilu można by się spodziewać. Ktoś policzył, ilu kierowców potwierdziło 8 imprez?
@Voo faktycznie zmienili w tamtym roku :) dziwny ten regulamin mają, dużo lepszy był w IRC.
Z tych co się liczą to Delecour i Breen.
'Baran' został jego prawą reką
@Petron@s F1 Widyisy, tak to ju jest, niektórzy mają dwie zdrowe, lepiej na pewno nie pojadą, ale zawsze można kogoś skrytykować. Baran to pilot z doświadczeniem i na pewno by się nie narażał. Tak jak każdy rozsądny człowiek. Robert sam by się nie narażał, jakby wiedział, że coś może się stać. Czy rajdy, czy wyścigi błąd można popełnić zawsze i czasem się go popełnia- czy się prowadzi jedną,czy dwoma zdrowymi rękoma! Takie jest ryzyko ścigania samochodem. To jest jazda na limicie! A jak jedziesz przez cały sezon bez błędów- to znaczy, że jesteś wolny. Może skuteczny, ale mógłbyś pojechać szybciej. Dociekliwy niech nie próbuje w ruchu ulicznym, bo zrobi komuś krzywdę, albo autku- ale już po 20 okrążeniach na gokartach jak chce się pobijać FL to popełni się jakiś błąd- sprawdźcie, czym jest jazda na limicie, potem krytykujcie kierowców.
Breen, Delecour, Tlustak, Oliveira, prawdopodobnie Kopecky, Basso, Rossetti
@marios76 ,ale przecież oni jeździli w grze na komputerze i wiedzą co to jazda na limicie ;)
@bombka Ja się domyślam. Albo mistrzowie prostej... Ja trochę za młodu pojeździłem ze stoperem, teraz co jakiś czas pozostał gokart. Wiesz dzieci te sprawy... :) Na drogach piractwo, że mimo airbagów, żałuję że klatki nie mam w aucie;) Ale to typowe, że każdy jest mistrzem i najlepiej tych którzy są w tym profesjonalistami, po prostu uczyć w sieci i krytykować. Ja myślę, że jak ktoś nie był autem na torze, nie jeździł choć gokartem, to na temat prowadzenia wyścigówki, nie powinien się wypowiadać. Bo wstyd.
@marios76,miałem taką przygodę z moim znajomym,wielki kierowca,jak to on nie jeździ swoją furą.
Któregoś dnia namówiłem go na gokarty,jako że jeżdżę już jakiś czas to chciałem się zmierzyć z mistrzem.
No i wyszło jaki to z niego kierownik,nie śmiałbym się z niego gdyby był tylko wolniejszy ode mnie,ale on na każdym zakręcie na każdym łuku obracał wózek,totalnie nie wiedział co to linia wyścigowa.
Taki oto z niego mistrz kierownicy wyszedł.
|