Adrian Newey przyznaje, że jest w pełni zaangażowany w próbę zdobycia kolejnych mistrzowskich tytułów w Formule 1 z Red Bullem po przypieczętowaniu czwartego z rzędu tytułu zarówno w klasyfikacji konstruktorów, jak i kierowców.

Newey wyraził kiedyś pragnienie nie spędzenia całej swojej kariery w Formule 1, a także regularnie znajduje się na celowniku innych zespołów. Jednak upiera się, że radość jaką czerpie z pracy w Red Bullu oznacza, że pozostaje w pełni oddany swojej roli dyrektora technicznego austriackiej ekipy.

„Tak”, odpowiedział, zapytany przez Autosport czy chce kontynuować swoje zwycięstwa razem z Red Bullem. „Radość pracy z tym zespołem wiąże się z początkiem naszej przygody, budowania zespołu z pozostałości Jaguara do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Po osiągnięciu kilku sukcesów przez ostatnie kilka lat, czerpiemy dużą radość z pracy z moimi kolegami z Milton Keynes i kontynuujemy rozwój naszej współpracy z Christianem. To była świetna jazda. Przyszły rok jest dużym wyzwaniem z nowymi regulacjami, więc w tej chwili jestem na tym w pełni skupiony”.

Newey podkreślił, że rozmiar wyzwania, przed jakim stanie zespół w roku 2014 nie może zostać zbagatelizowany. Poza zmianami następującymi w układzie napędowym, nowy regulamin będzie dotyczył także innych obszarów bolidu.

„Przyszłoroczne zmiany regulaminowe są bardzo duże”, przyznał Newey. „Zmiany aerodynamiczne nie są tak duże jak przed sezonem 2009, jednak wciąż są bardzo znaczące. Nowe zasady dotyczące silnika są ogromne i nie wiadomo do końca, czy jeden dostawca będzie miał dużą przewagę nad drugim. Niezawodność będzie dużym zagadnieniem, z pewnością na początku sezonu, jak nie przez całą jego długość. Instalacja silnika w podwoziu jest bardzo skomplikowana, więc jest wiele zmiennych”.

Źródło: autosport.com