Alex Wurz i Kazuki Nakajima zdobyli pole position przed ostatnim rundą Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze w Bahrajnie.

Duet, do którego jutro dołączy Nicolas Lapierre, poprowadził japońskiego producenta do dubletu z przewagą ponad pół sekundy nad Audi.

Drudzy Sarrazin i Davindson zanotowali czas o trzy dziesiąte gorszy od swoich kolegów zespołowych, jednak po kwalifikacjach Anthony przyznał, że z powodu korku musiał anulować okrążenie pomiarowe, a na kolejnym nie udało mu się dogrzać opon do odpowiedniej temperatury.

Trójkę uzupełnili Andre Lotterer i Marcel Fassler, którzy wyprzedzili Loica Duvala i Allana McNisha o niespełna dwie dziesiąte sekundy.

W klasie LPM2 najszybsza była Oreca ekipy Pecom prowadzona przez Nicolasa Minassiana i Pierre Kaffera. Dla zdobywców pole position jest to powrót do Formy po trudnościach w ostatnich lam wyścigach. Drugie miejsce przypadło OAK Racing z Olivierem Pla i Alexem Brundle z kierownicą. Trójkę uzupełnili ich koledzy zespołowi – Bertrand Baguette i Martin Plowman.

W klasie GTE Pro poprawiona wersja 911 RSR po prostu zmiotła rywali i zajęła dwa pierwsze miejsca. Najszybsi byli Richard Lietz i Marc Lieb, którzy o nieco ponad jedną dziesiątą pokonali Patricka Pilet i Jorga Bergmeistera. Trójkę uzupełnili Stefan Mucke i Darren Turner w Aston Martinie – zaledwie jedną dziesiątą przed Gianmarią Brunim w Ferrari, który jest ich głównym rywalem w walce o tytuł. Podczas tej rundy Włoch będzie zmieniał się z Toni Vilanderem, aby zwiększyć swoje szanse na mistrzowską koronę. W klasie GTE Am najszybszy był Aston Martin prowadzony przez Nickiego Thiima i Christoffera Nygaarda.