Prezes Ferrari, Luca di Montezemolo, przyznał, że jego zespół jest zainteresowany walką o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wyścigu Le Mans.

Włoch zdradził, że w Maranello już pracuje się nad technologiami, które mogłoby znaleźć zastosowanie w nowej generacji prototypów LMP1, Miałby być on napędzany takim samym silnikiem 1.6 turbo, który w przyszłym roku pojawi się w F1.

„Sprawdzamy pewne innowacyjne technologie, więc po raz pierwszy, przynajmniej teoretycznie, możemy powiedzieć, że myślimy o Le Mans” – powiedział Montezemolo. „Zastanawiam się nad tym od kulku tygodni i myślę, że jeśli regulaminy pójdą w dobrym kierunku, to Ferrari prędzej czy później wygra Le Mans”.

Obecne sugestie szefa włoskiej marki sugerują, że plany Ferrari są znacznie bardziej konkretne niż zakładano. Włoch dodał również, że wprowadzenie limitów budżetu w F1 może przyczynić się do zaangażowania się ekipy w Le Mans. „Nie mogę powiedzieć 100 osobom, żeby poszły do domu i szukały nowej pracy, więc jest szansa na to, iż pewna grupa pracowników będzie pracować nad tym programem”.

Jeśli Ferrari zdecyduje się na prototyp, to raczej nie nastąpi to przed sezonem 2016.