Mercedes przewyższył oczekiwania Williamsa w początkowej fazie współpracy. Tak twierdzi zastępująca szefa zespołu, Claire Williams.

Brytyjski zespół zmienia w przyszłym sezonie dostawcę silników z Renault na Mercedesa, jednak Williams już w tym roku rozpoczął współpracę z nowym partnerem, w celu przygotowania nowego bolidu.

Gdy zapytano Claire o to, czy Mercedes dorównał oczekiwaniom stawianym przez Williamsa, odpowiedziała: „Tak, myślę że przewyższyli je. To świetna sprawa, ponieważ nasze oczekiwania były i tak bardzo wysokie, dlatego wybraliśmy właśnie ich. Każdy wie jak skomplikowana jest to operacja i wszystko czego doświadczyliśmy od podpisania kontraktu tylko potwierdza słuszność naszej decyzji”.

Williams dodała, że siedziba programu silników do F1 Mercedesa mieszcząca się w Brixworth również pomaga w porównaniu do pracy z Renault we Francji.

„Dla nas najłatwiejszą kwestią jest to, że mamy ich po drugiej stronie ulicy, co wiele rzeczy ułatwia przy wspólnej pracy” – stwierdziła Claire. „Podróż do Francji to długa droga, a niekonieczne produktywna. Jednak nasi inżynierowie mogą odwiedzać Mercedesa niezliczoną ilość razy, a oni przychodzą do nas. Jesteśmy naprawdę zadowoleni”.

Williams twierdzi, że zespół jest optymistyczny co do poziomu konkurencyjności Mercedesa w porównaniu do jednostek Renault i Ferrari, jednak przyznaje, iż niemożliwym jest stwierdzenie, kto będzie miał przewagę w przyszłym sezonie.

„Jesteśmy podekscytowani, jednak nie sądzę by ktokolwiek wiedział gdzie się znajduje w kwestii osiągów i nie będziemy wiedzieli do pierwszego testu” – powiedziała. „Jednak fascynujące będzie porównywanie silników i mam nadzieję, że Mercedes będzie zdecydowanie najlepszy w padoku, ponieważ to pomoże iść nam w górę stawki”.