Sezon DTM rusza dopiero w maju, jednak zespoły nie próżnują i podczas ostatnich testów grupowych na Jerez sprawdzały wielu młodych kierowców.

Każdy z niemieckich producentów podczas trzech dni jazd sprawdził przynajmniej kilku zawodników spoza swojego regularnego składu DTM.

W Mercedesie swoją szansę otrzymali kierowcy Lotusa – Esteban Ocon i Charles Pic, a także Lucas Auer oraz Felix Rosenqvist i mistrz Blancpain Sprint Series Maximilian Gotz, choć Ci dwaj ostatni jeździli zeszłoroczną specyfikacją C-Copue. Po jazdach, tester Lotusa przyznał, że przesiadka do auta DTM była ciekawym doświadczeniem. „Podobał mi się pierwszy dzień w DTM. Po raz pierwszy jeździłem również wyścigówką z dachem, więc było sporo do nauczenia się. Początkowo nie umiałem przyzwyczaić się do widoczności, a odczucia podczas hamowania są zupełnie inne niż to, do czego jestem przyzwyczajony, jednak było sporo zabawy” – stwierdził Pic.

Sporo nowych twarzy było również w BMW, gdzie testowali głównie Brytyjczycy: Sam Bird, Tom Blomqvist, Alex Lynn, Jack Harvey oraz Lucas Luhr, Robin Frijns i Richie Stanaway. Oprócz nich na torze pojawiło się także 6 kierowców, którzy reprezentowali barwy BMW w zeszłym roku. W Audi natomiast zdecydowano się dać szansę Deanowi Stonemanowi, Marco Mapelliemu, który jest już kierowcą ekipy czterech pierścieni w GT, Antonio Giovinazziemu, Alexowi Palou, który w tym roku ścigał się z Arturem Janoszem w EF Open, a także Nicki Thiimowi i Laurensowi Vanthoorowi.

W Jerez wraz z Audi mieli testować także Max Verstappen oraz Tom Blomqvist, w ramach nagrody za najlepszą pozycję w mistrzostwach Europy F3 dla kierowcy z najlepszym silnikiem Volkswagena, jednak kierowca Toro Rosso miał odrzucić ofertę, a Brytyjczyk zdecydował się przyjąć zaproszenie BMW.