Peli, 08.12.2014 18:57 | | |
Nie zgodze się Bianchi jest talentem który wpromowała Marussia... ale niestety jego kariera się skończyła
To ciekawe bo Bianchi jest w Ferrari Driver Academy od 2009.
Ale ferrari wolało i tak zatrudnić vetela, przecież Bianchi już był lepszy a ciągle się rozwija
Cytat Jarno Trulli : Weźmy dla przykładu Minardi – mieli młodych kierowców, ale nie dlatego że ci płacili za starty, tylko dlatego że byli talentami
Oczywiście, że nikt w Minardi nie płacił.
Cytat : „To był duży błąd. Pozwolono im pójść gdzie indziej. To zakończyło złotą erę, w której miałem zaszczyt żyć. Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Mamy kilka prawdziwych zespołów i wiele małych stajni, które walczą o przetrwanie” – podsumował.
Ani razu w przeciągu tamtej dekady o mistrzostwa nie walczyły więcej, niż dwa zespoły a nierzadko była to dominacja jednostki. Szczytem tych wspaniałych lat producenckich był 2007 rok, gdy McLaren i Ferrari wzięli wszystko, a koncernówka w postaci Renault, BMW, Toyoty, Hondy+Super Aguri z asystą Williamsa, Red Bulla, STR robiła za słupy.
03/mclaren i ferrari 04/ferrari 05 renault i mclaren 06/ferrari i renault 07/ferrari i mclaren 08/bmw, ferrari i mclaren 09/red bull (vetel w pierwszej połowie sezonu albo podium albo nie ukończony wyścig), brawn, toyota (też miała bardzo dobry samochód ale też kierowców którzy wykorzystali 30% jego potencjału), 10/ferrari i red bull, 11/red bull, 12/red bull 13/red bull 14/mercedes 15/pewnie też mercedes....................może i były dwa ale jest coraz gorzej
Trochę zmanipulowałeś tą swoją listę. W 2008 BMW od połowy sezoniu i ostatecznie na jego końcu nie liczyło się w ani jednej ani drugiej klasyfikacji a dodawanie Toyoty go grona pretendentów w 2009 to już śmiech na sali. W 2012 wypada dodać Ferrari z racji struktury walki o mistrzostwo i kilka innych ekip w ujęciu szybkości samochodów.
Formuła 1 potrzebuje bogatej stawki i lepiej, jeśli na starcie są 24 bolidy, niż jak są 20. Nie zgodzę się, że F1 powinna składać głównie z producentów, gdyż ci przychodzą i odchodzą, zależnie od tego, co im się bardziej opłaca. Natomiast takie ekipy jak McLaren (który jest przede wszystkim jednak zespołem wyścigowym, produkcję samochodów wznowił niedawno), Williams, Sauber będą w F1 tak długo, jak długo uda im się w nim utrzymać. One gwarantują stabilność i trzeba dbać o to, by tych ekip nie pogrążyć.
SirKamil nie wiem od kiedy liczysz ostatnią dekadę, ale przecież w 03 przynajmniej 3 zespoły walczyły o majstra. Ktoś wymienił Mclarena i Ferrari, szkoda że Williams był przed Mclarenem w generalce, do tego Renówki tez trzymały poziom. 04 - fakt że Ferrari zmiotło resztę, ale o 2 miejsce w generalce walczyły chyba ze 4 zespoły.
Yurek - płacono za nich bo byli talentami i inwestowały w nich większe zespoły, a nie 'bogaty wujek' sypnął parę milionów, żeby młody sobie pojeździł.
Cytat corey_taylor : Yurek - płacono za nich bo byli talentami i inwestowały w nich większe zespoły, a nie 'bogaty wujek' sypnął parę milionów, żeby młody sobie pojeździł.
Poczytaj sobie historię Minardi. Możliwe jednak, że w Minardi nigdy nie jeździli geniusze typu Marques, Yoong, Friesacher, Lavaggi, Mazzacane, Baumgartner etc., a mnie się przyśniło. No chyba że ci kierowcy "byli talentami i inwestowały w nich większe zespoły". Jak by nie patrzeć, Mazzacane wybił się do Prosta.
Cytat : Ani razu w przeciągu tamtej dekady o mistrzostwa nie walczyły więcej, niż dwa zespoły a nierzadko była to dominacja jednostki. Szczytem tych wspaniałych lat producenckich był 2007 rok, gdy McLaren i Ferrari wzięli wszystko, a koncernówka w postaci Renault, BMW, Toyoty, Hondy+Super Aguri z asystą Williamsa, Red Bulla, STR robiła za słupy.
A czy Trulli mówi tu o walce o mistrzostwo? Pijany jesteś czy tak ograniczony umysłowo? O czym ty w ogóle piszesz człowieku, nie o tym jest mowa...Kompletnie nie zrozumiałeś słów Jarno. Nie udzielaj się jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, idź lepiej tam zajmij się podsumowaniem budżetów zespolów, bo tylko na tym się znasz. Niestety czytać ze zrozumieniem i wyłapywać kontekst nie potrafisz.
Ta.........(2012)3 wygrane wyścigi Alonso przez cały sezon z czego dwa przez zamieszanie (perez był nawet szybszy) i przez deszczowe kwalifikacje, 2008 nikt bmw nie kazał w połowie sezonu zaprzestać rozwoju samochodu i tracić we frajerski sposób pp w bahrainie, 2009 to jak marnotrawiony był bolid toyoty pokazał średniak kobayashi kiedy zastąpił glocka i był szybszy od truliego, fajny sezon w którym kierowca miał do powiedzenia więcej ze względu na małe różnice
Upadek Caterhama i Marussi to przecież ostateczny widoczny dowód, że F1 znajduje się w kryzysie, gdyż nie jest w stanie wygenerować przychodu satysfakcjonującego dla 11 zespołów. We wcześniejszych sezonach obie ekipy miały jeszcze gorsze tempo, a były w stanie związać koniec z końcem. Tak samo inne małe ekipy z historii. Teraz grupa radzących sobie finansowo jest coraz mniejsza i to wskazuje, jak niewłaściwe były zmiany silnikowe czy ustalenie podziału zysków w porozumieniu obowiązującym od 2013. Nie wiem, w jaki sposób Trulli chciał utrzymać producentów. Mercedes swoje wygra i też pozbiera zabawki.
kabans, z postami o charakterze humorystycznym odsyłam do odpowiedniego działu na forum.
Bo poważnie nie da się traktować tego, co napisałeś- poziom naciągania przekroczył tolerancje bezpieczników.
Piszemy o faktach.
Pisz też nazwiska poprawnie i z dużej...
to może napisz jakieś konkrety, podważ moje teorie przykładami a nie piszesz jak jakiś nieuk
Na miejscu faceta, który pisze nazwiska z małej i w dodatku błędnie, zaczyna zdania z małej, bełkocze i nie używa jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych, nie czyniłbym uwag o nieukach wobec kogokolwiek innego, poza- akurat bardzo trafnie- sobą.
Jeśli fakty, rzeczywista dokonana historia nie przemawia jako "konkret", to przykro mi, ale nie znajdę innych, które znajdą Twoje uznanie :D
|