Toyota zaprezentowała dziś poprawioną wersję TS040 Hybrid, która ma pozwolić ekipie na obronę tytułu w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.

Japończycy zdecydowali się pozostać w klasie sześciu megadżuli odzyskiwanej energii, choć rozważali możliwość zwiększenia mocy hybrydy.

Ostatecznie jednak zapadła decyzja o pozostaniu przy wcześniejszej wersji systemu i jego dalszej optymalizacji, co zdaniem Toyoty przyniesie lepsze skutki. Pozostałe elementy samochodu zostały natomiast mocno zmodyfikowane, choć jest to bardziej ewolucja, niż rewolucja, względem zeszłorocznej maszyny. „To poprawki i dalszy rozwój w praktycznie każdym aspekcie” – powiedział Pascal Vasselon,dyrektor techniczny TMG. „Auto wygląda podobnie do poprzednich, jednak przeprojektowaliśmy jakieś 80% części”.

Główne zmiany objęły aerodynamikę oraz zupełnie nowy przód, w który wlicza się nowa struktura zderzeniowa. Japończycy zmienili także zawieszenie, które ma pomóc w odpowiednim obchodzeniu się z oponami oraz zredukować masę.

Warto również dodać, że podczas prezentacji nowego prototypu Toyota zdradziła personalia swojego tegorocznego kierowcy testowego, którym został Kamui Kobayashi. Były kierowca Saubera, Caterhama i właśnie Toyoty, będzie łączył obowiązki testera w LMP1 wraz ze startami w Super Formula. „Wspaniale jest wrócić do Toyoty i jestem wdzięczny za szansę. Znam wiele osób jeszcze z czasów Formuły 1, więc czuje się jakbym wracał do domu” – stwierdził Kobayashi.